Kompromisowe otwarcie wiosny.
Zimowa stagnacja odeszła w niepamięć. Wczesny start wymusił konfrontację na sztucznej nawierzchni. Puentując należy podkreślić kluczowy aspekt. Determinację dwóch stron do wznowienia oficjalnych zmagań. Klub reprezentujący Borową Wieś zrezygnował z meczu na rodzimym obiekcie, aby odejść od starć kontrolnych na rzecz pojedynku rangi mistrzowskiej. Spotkanie z KS Burza mieściło się w ramach 16. kolejki o mistrzostwo klasy okręgowej „Zabrze-Bytom” Grupa 1. Długa przerwa stawiała wiele znaków zapytania przed wiosenną częścią. Nawet najlepiej przepracowany okres nie zagwarantuje serii zwycięstw. Wypracowane mechanizmy muszą zostać potwierdzone podczas ligowych potyczek.
Gospodarze sobotniego starcia po upływie dwóch kwadransów postanowili wywołać konsternację pośród zgromadzonej publiki. Jakub Joszko w trzydziestej trzeciej minucie znalazł receptę na pokonanie Macieja Stanka. Dwieście czterdzieści sekund później ponownie na listę strzelców wpisał się Joszko. Przyjezdni zostali postawieni pod ścianą. Musieli szybko zareagować, jeżeli mieli w planach odwrócenie losów rywalizacji. Część strat odrobili w pierwszej dodatkowej minucie. Trafienie autorstwa Bartosza Kiełbasy pozwoliło złapać oddech przed rozpoczęciem drugiej połowy. Podopieczni trenera Szarugi po zmianie stron zaczęli dożyć do wyrównania. Efekty nadeszły wraz z wybiciem siedemdziesiątej minuty konfrontacji. Kiełbasa z przytupem wyprowadził drużynę na właściwe tory. Niestety efektowny gol wystarczył do ugrania zaledwie jednego oczka w pojedynku otwierającym wiosenną odsłonę zmagań.
Finalny kształt wyniku można rozpatrywać na wielu płaszczyznach. Najważniejsze, że udało się uniknąć czwartej porażki w trwającym sezonie. Oczekiwania zapewne oscylowały znacznie wyżej, aczkolwiek trzeba zaakceptować zastaną rzeczywistość. Niewątpliwie odrobienie poniesionych strat jest ważnym czynnikiem. Podkreśla mentalność i potencjał drzemiący w grupie zawodniczej. Osobnym tematem będzie analiza pod kątem utraty dwóch goli w niewielkiej perspektywie czasowej. Sztab szkoleniowy posiada pierwsze materiały i powinien wyciągnąć wnioski, aby drużyna powróciła na zwycięski szlak.
Protokół pomeczowy:
16. kolejka, Zabrze: klasa okręgowa „Zabrze-Bytom” Grupa 1.
- Sobota (09.03), godz. 15:00, KS Burza Borowa Wieś – LKS Jedność 32 Przyszowice 2:2 (2:1).
- Strzelcy bramek: 33’ Joszko, 37’ Joszko (dla KS Burza) – 45’ Kiełbasa, 70’ Kiełbasa (dla LKS Jedność).
- Skład KS Burza Borowa Wieś: Woźnica – Plonka (46’ Halusa), Lein, Szurma, Mieszczanin (74’ Pietrz) – Rosół (74’ Latoska), Kroczek (90’ Bogdanowicz), Joszko, Cichecki – Stępiński, Milewski.
- Skład LKS Jedność 32 Przyszowice: Stanek – Przybylski (46’ Lomania K.), Tomala, Twaruszka, Micor, Brosz (65’ Marciniak) – Szołtysek, Pawlas (82’ Podyma) – Poznański (46’ Lomania M.), Kiełbasa, Niemiec (74’ Macioch).
- Żółte kartki: 63’ Milewski, 83’ Stępiński, 90’ Kroczek (KS Burza) – 23’ Brosz, 36’ Kiełbasa (LKS Jedność).
Komentarze