Postawa wzbudzająca niepokój.

dodano: 12.05.2024, przez

Ostatnimi czasy pojawiły się pierwsze symptomy wejścia na właściwe tory. Podopieczni Roberta Szarugi zaczęli odnosić przekonywujące zwycięstwa. Kontynuacja dobrej passy miała być kontynuowana w jedenasty dzień piątego miesiąca. LKS Jedność gościł przyjezdny z Kozłowa zespół. Spotkanie zaplanowano w ramach 25. kolejki o mistrzostwo klasy okręgowej „Zabrze-Bytom” Grupa 1. PKS Ruch wiosną uciułał zaledwie cztery oczka. Dodatkowo przed siedmioma dniami poległ w starciu lokalnych podmiotów piłkarskich. Zawodnicy z Przyszowic są w innym położeniu. Walczą o zajęcie miejsca na podium. Dodatkowo złapali drugi oddech po serii wpadek.

Gospodarze atakiem pozycyjnym próbowali rozmontować obronę rywala, ale zwarte szyki uniemożliwiały kreację. Przyjezdni ograniczyli się do najprostszych środków i efekt przyszedł po upływie niespełna dwustu czterdziestu sekund. Niepilnowany w okolicach dalszego słupka Bartosz Budzik dopełnił formalności po dograniu wzdłuż bramki. Kolejny gol padł w trzydziestej piątej minucie. Budzik otrzymał podanie za plecy obrońców, wykreował pozycję strzelecką i płaskim strzałem pokonał Macieja Stanka. Sto osiemdziesiąt sekund później miejscowi odpowiedzieli na zadane ciosy. Bartosz Kiełbasa wziął sprawy w swoje ręce. Oddał strzał z okolic dwudziestego metra. Kopnięta futbolówka wpadła do sieci w okolicach zespojenia słupka z poprzeczką. Druga połowa była rozpaczliwą pogonią za doprowadzeniem do stanu równowagi. Dopiero sto dwadzieścia sekund przed końcem regulaminowego padł gol wyrównujący. Kamil Przybylski dopadł do piłki na piątym metrze i plasowanym strzałem uchronił zespół od kompromitacji. Arbiter po upływie dodatkowej bonifikaty zakończył mecz.

Postawa zespołu w sobotnie popołudnie rozczarowała wszystkich bezpośrednio związanych z klubem piłkarskim. Goście prawdopodobnie zagrali na maksimum możliwości i obiektywnie zasłużyli na wygraną. LKS Jedność ewidentnie zlekceważył rywala. Najbardziej irytujący był brak zaangażowania. Zabrakło determinacji w nawiązaniu do piłkarskiego zwrotu, że podczas konfrontacji należy gryźć trawę. Zawodnicy wyglądali na zagubionych. Rywalizowali z przekonaniem, że mecz wygra się bez względu na wszystkie okoliczności. Niestety w piłce nożnej musi połączyć się kilka aspektów, aby osiągnąć zamierzony cel. Drużyna nie wyciągnęła wniosków z wcześniejszych niepowodzeń, więc powiela błędy kończące się utratą punktów.


Protokół pomeczowy:

25. kolejka, Zabrze: klasa okręgowa „Zabrze-Bytom” Grupa 1.

  • Sobota (11.05), godz. 17:00, LKS Jedność 32 Przyszowice – PKS Ruch Kozłów 2:2 (1:2).
  • Strzelcy bramek: 38’ Kiełbasa, 88’ Przybylski (dla LKS Jedność) – 4’ Budzik, 35’ Budzik (dla PKS Ruch).
  • Skład LKS Jedność 32 Przyszowice: Stanek – Tomala (68’ Micor), Brosz (75’ Walkowski), Twaruszka, Ilnicki, Przybylski – Lomania M. (68’ Macioch), Pawlas – Niemiec – Kiełbasa, Marciniak (68’ Gałązkiewicz).
  • Skład PKS Ruch Kozłów: Majdecki – Lange, Skubisz, Marek, Golasiński (46’ Brzozowski) – Łukasik (60’ Weis), Lika, Kaczmarek, Borkowski J. (90’ Ira) – Borkowski Ł. (88’ Bukowski), Budzik (67’ Momot).
  • Żółte kartki: 44’ Marciniak, 67’ Ilnicki (LKS Jedność) – 21’ Golasiński, 62’ Borkowski Ł., 64’ Budzik, 75’ Weis (PKS Ruch).

Komentarze

PARTNERZY: