Klasyczne bicie głową w mur.
Podopieczni trenera Szarugi kroczą od zwycięstwa do zwycięstwa. Trwa znakomita passa, niemniej trzeba twardo stąpać po ziemi. Każdy kolejny rywal będzie podchodził do starcia z liderem dodatkowo zmobilizowany. Dwudziestego pierwszego dnia października do Przyszowic zawitał zespół reprezentujący gminę Sośnicowice. Spotkanie zaplanowano w ramach 11. kolejki o mistrzostwo klasy okręgowej „Zabrze-Bytom” Grupa 1. KS Start w bieżącej edycji stał się podmiotem ignorującym kompromisy. Zwycięstwa oraz porażki rozłożył równomiernie. Piastuje siódme miejsce, choć potencjał predestynuje drużynę do rywalizacji o wyższe lokaty. LKS Jedność sukcesywnie realizuje plan ukierunkowany na pojedyncze triumfy.
Gospodarze rozpoczęli mecz z pominięciem kwestii wolicjonalnych. Próby ataków był bardzo niemrawe oraz przewidywalne dla rywala. Przyjezdni po odzyskaniu piłki mieli klarowny pomysł na sforsowanie defensywy. Drugi groźny wypad zakończył się golem. Bartosz Sulima w dwunastej minucie oddał precyzyjny strzał. Kopnięta futbolówka zatrzepotała w siatce. Miejscowi w końcówce pierwszej części stworzyli dwie sytuacje, ale szwankowała dokładność. Przebieg rywalizacji w drugiej części nie uległ zmianie. Upór gości w dążeniu do celu został wynagrodzony. Sulima w siedemdziesiątej siódmej minucie egzekwował rzut wolny z bocznego sektora. Dośrodkowaną piłkę głową trącił Mateusz Sikora. Trajektoria lotu uniemożliwiła Maciejowi Stankowi skuteczną interwencję. Sto osiemdziesiąt sekund później Jakub Podyma został nieprzepisowo powstrzymany w obrębie pola karnego. Jedenastkę na celne trafienie zamienił Bartosz Gałązkiewicz. Uciekający czas determinował chaotyczne próby. Praktycznie żadna nie dała nadziei na wyrównanie. Arbiter po upływie dodatkowej bonifikaty zakończył mecz.
Biorąc pod uwagę piłkarskie realia musiał nadejść mecz, gdzie zespół z Przyszowic pomimo przewagi będzie bezradny. Czasami aspekty wolicjonalne oraz prostota ataku wystarczą do zgarnięcia pełnej puli. Łatwiej przyjąć do wiadomości porażkę, gdy rywal dominuje na placu gry. Ciężej oswaja się z negatywnym skutkiem, gdy zrobiło się dużo, ale zawiodły niektóre elementy. Trzeba w najbliższych dniach skupić się na powrocie do równowagi. Końcówka rundy będzie szalenie trudna. Różnorodność rywali jest bardzo duża, więc odpowiednie przygotowanie może okazać się kluczowym czynnikiem. Najważniejsze, aby umiejętności piłkarskie były równomiernie akcentowane z zaangażowaniem.
Protokół pomeczowy:
11. kolejka, Zabrze: klasa okręgowa „Zabrze-Bytom” Grupa 1.
- Sobota (21.10), godz. 11:00, LKS Jedność 32 Przyszowice – KS Start Sierakowice 1:2 (0:1).
- Strzelcy bramek: 80’ Gałązkiewicz (dla LKS Jedność) – 12’ Sulima, 77’ Sikora M. (dla KS Start).
- Skład LKS Jedność 32 Przyszowice: Stanek – Lomania K. (46’ Przybylski), Twaruszka (86’ Habrat), Pastor (56’ Micor), Ilnicki, Piewko – Szołtysek, Pawlas (78’ Lomania M.) – Poznański (38’ Podyma), Kiełbasa, Niemiec (71’ Gałązkiewicz).
- Skład KS Start Sierakowice: Gajewski – Wylężek, Świetlicki, Sikora J., Sarnecki – Jendryka (85’ Boruszka), Polak, Sikora M., Sitowski, Sulima – Wawoczny (90’ Blachut).
- Żółte kartki: 27’ Pastor, 44’ Ilnicki (LKS Jedność) – 50’ Jendryka, 55’ Sarnecki, 65’ Sitowski (KS Start).
Źródło zdjęcia: lokalnapilka.pl
Komentarze