Katowicka lekcja futbolu.

dodano: 16.08.2020, przez

Świąteczne przedpołudnie, piętnasty dzień sierpnia. Zgodnie z nomenklaturą terminarza nadszedł czas na wyjazdowy pojedynek z KS Rozwój. Katowiczanie reaktywują zespół występujący przez kilka lat w drugiej lidze z rocznym epizodem na bezpośrednim zapleczu Ekstraklasy. Ostatnia dekada była bardzo udana pomijając roczną przerwę w sezonie 2019/20. Drużyna budowana od podstaw na czwartym froncie składa się z wychowanków. Większość zawodników z kadry ma przypisany status młodzieżowca.

Gospodarze zdominowali boiskowe wydarzenia w pierwszych dwóch kwadransach. Stworzyli kilka groźnych sytuacji. Jedną zamienili na gola w dwudziestej piątej minucie. Piotr Barwiński prostopadłym podaniem uruchomił Roberta Woźniaka. Rozpędzony gracz uprzedził Alexandra Mrozka, wpadł w pole karne, minął Jana Parchańskiego i oddał strzał sprzed linii końcowej. Futbolówka wtoczyła się do bramki obok rozpaczliwie interweniującego Sebastiana Mączko. Goście przy odrobinie szczęścia mogli doprowadzić do wyrównania. Zabrakło odpowiedniej siły w uderzeniach, bądź opanowania piłki we właściwym momencie.

Druga część niewiele różniła się od pierwszej. Stroną dominującą był miejscowy zespół, aczkolwiek goście dążyli do odrobienia strat. Dwukrotnie Rafał Hajok próbował pokonać Bartosza Golika. Egzekwował rzuty wolne z okolic dwudziestego metra, ale bramkarz nie dał się zaskoczyć. KS Rozwój nieznaczną przewagę udokumentował w siedemdziesiątej pierwszej minucie. Dawid Ciszewski dograł futbolówkę z narożnika boiska. Niepilnowany Kajetan Kunka strzałem głową pokonał Parchańskiego. Osiem minut później Woźniak ponownie otrzymał prostopadłe podanie i wygrał bezpośredni pojedynek z Parchańśkim. Sześćdziesiąt sekund przed końcem regulaminowego czasu gry Olivier Lazar mierzonym uderzeniem zza szesnastki przypieczętował okazałe zwycięstwo Katowiczan. Kilka chwil później arbiter zakończył mecz.

Bezapelacyjny triumf zespołu z Katowic. Stworzyli wystarczającą liczbę okazji, aby potencjalnie myśleć o zwycięstwie. Cztery zamienili na gole. Odparli kilka prób przyjezdnych zachowując czyste konto. Podopieczni trenera Labuska muszą uporać się z urazami oraz wziąć się w garść, aby nie ugrzęznąć na dnie tabeli. Bardzo realny scenariusz biorąc pod uwagę kolejnych rywali drużyny z Przyszowic. Może paradoksalnie zdecydowanie silniejszy przeciwnik okaże się trampoliną do odbudowania rankingowej pozycji.


Protokół pomeczowy:

Sobota (15.08), godz. 11:00, KS Rozwój Katowice – LKS Jedność 32 Przyszowice 4:0 (1:0).

  • Strzelcy bramek: 25’ Woźniak, 71’ Kunka, 79’ Woźniak, 89’ Lazar (dla KS Rozwój).
  • Skład KS Rozwój Katowice: Golik – Kunka, Barwiński, Gasz (77’ Czapla) – Kaletka, Zielonka, Ciszewski (80’ Wróbel), Wroza (75’ Pietrowski) – Gembicki, Woźniak, Chwila (62’ Lazar).
  • Skład LKS Jedność 32 Przyszowice: Szindler (8’ Parchański) – Mączko (32’ Walkowski), Mrozek, Pilc, Przybylski (82’ Wylężek) – Paszek (82’ Szczęsny), Szołtysek, Tarka (82’ Widera), Mnochy (46’ Par, 63’ Fiedel) – Wawrzyniak – Hajok.
  • Żółte kartki: 64’ Ciszewski (KS Rozwój) – 37’ Mrozek, 82’ Hajok, 88’ Pilc, 88’ Mrozek (LKS Jedność).
  • Czerwona kartka: 88’ Mrozek (LKS Jedność).

Źródło zdjęcia: rozwój.info.pl

Komentarze

PARTNERZY: