Remis z poczuciem niedosytu.
Dotychczasowe dokonania zespołu z Przyszowic spowodowały, że sobotni pojedynek nie był tylko i wyłącznie kolejnym starciem o ligowe punkty. Używając piłkarskiego kolokwializmu tabela mocno się spłaszczyła. Marząc o wysokich celach należy unikać kompromitacji. LKS Jedność w rundzie rewanżowej zaliczył kilka bolesnych potknięć. Najbardziej dotkliwa przytrafiła się w najmniej spodziewanym momencie. Ligowa rzeczywistość szybko daje okazję do rehabilitacji. Podopieczni trenera Szarugi udali się do Sierakowic, aby odbudować nadszarpniętą reputację. Spotkanie miejscowym KS Start zaplanowano w ramach 26. kolejki o mistrzostwo klasy okręgowej „Zabrze-Bytom” Grupa 1.
Przyjezdni od momentu wznowienia gry starali się przejąć kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami. Starannie rozgrywali futbolówkę, ale natrafiali na problemy podczas prób sforsowania formacji defensywnej. Dwie dogodne okazje po prostopadłych podaniach zmarnowali Bartosz Kiełbasa oraz Jan Tomala. Miejscowi największe zagrożenie stworzyli po stałych fragmentach oraz indywidualnych błędach. Obraz gry po zmianie stron nie uległ zmianie. Gospodarze z każdą upływającą minutą tracili masę energii. LKS Jedność dążył do zdobycia bramki, ale napotykał na momentami heroiczną postawę strony broniącej. Strzały były wybraniane przez Adama Kuca, bądź blokowane przez zawodników z pola. Piłka nie chciała wpaść do sieci. Zgromadzona publika niestety nie zobaczyła kwintesencji piłkarskiego rzemiosła. Mecz zakończył się bezbramkowym remisem.
Pozytywnym aspektem sobotniego spotkania jest reakcja na wydarzenie z poprzedniej serii. Zespół należycie podszedł do konfrontacji. Wyłączając fragment z pierwszej części dominował na zielonej murawie. Przeprowadził kilka bardzo składnych akcji, jednak zabrakło zimnej krwi w momencie finalizacji. Czasami piłka nie chce wpaść do sieci. Takowe sytuacje w piłce nożnej są na prządku dziennym. Sezon wkracza w kluczową fazę. Trzeba rzucić wszystkie ręce na pokład, aby zachować miejsce na podium. Pozycja wyjściowa jest dobra. Wystarczy utrzymać poziom koncentracji w defensywie oraz poprawić odsetek skuteczności. Recepta wydaje się prosta, ale cała trudność polega na znalezieniu odpowiednich rozwiązań.
Protokół pomeczowy:
26. kolejka, Zabrze: klasa okręgowa „Zabrze-Bytom” Grupa 1.
- Sobota (18.05), godz. 17:00, KS Start Sierakowice – LKS Jedność 32 Przyszowice 0:0.
- Skład KS Start Sierakowice: Kuc – Sulma (87’ Boruszka), Świetlicki, Wojciechowski (65’ Kulisz), Sarnecki – Polak, Sulima, Borys, Sikora M., Bogucki – Wawoczny (75’ Bardl).
- Skład LKS Jedność 32 Przyszowice: Stanek – Tomala, Brosz, Micor, Ilnicki, Marciniak (61’ Macioch) – Szołtysek, Pawlas – Niemiec – Kiełbasa, Gałązkiewicz (61’ Lomania M.).
- Żółte kartki: 58’ Sikora M., 90’ Polak (KS Start) – 63’ Brosz, 90’ Niemiec (LKS Jedność).
Komentarze