
Kontynuacja niechlubnej serii.
Ważny mecz w kontekście wiosennych dokonań czekał podopiecznych trenera Roberta Szarugi. Powodów było conajmniej kilka. Wsród najistotniejszych można wskazać chęć udowodnienia faktu, że jesienne rezultaty nie były dziełem przypadku. Ruda rewanżowa wzbudza wiele wątpliwości. Zaledwie dwa zwycięstwa na sześć prób. Osiem punktów na osiemnaście możliwych do zdobycia. Bilans podważający aspiracje zespołu. Nadszedł czas na systematyczne powiększanie dorobku. Sobotnim oponentem był LKS Żyglin. Spotkanie zaplanowano w ramach 22. kolejki o mistrzostwo klasy okręgowej „Zabrze-Bytom” Grupa 1. Rywal prezentuje w bieżącym roku znakomitą dyspozycje na rodzimym obiekcie. Wygrał wszystkie trzy konfrontacje.
Spotkanie rozpoczęło się od groźnego strzału Łukasza Niemca potwierdzającego dominację strony przyjezdnej. Wystarczył jeden błąd i zmieniły się okoliczności. Gospodarze wyprowadzili w szóstej minucie szybki atak po przechwycie. Dogranie z bocznego sektora spuentował Jakub Nowakowski. Następstwem zadanego ciosu była konsternacja w szeregach drużyny z Przyszowic. Całkowicie zatracili rytm, mnożyły się niedokładne zagrania. Podobny obraz gry był dostrzegalny po zmianie stron. LKS Jedność miał drobne problemy, ale wraz z biegiem czasu przewaga była wręcz przygniatająca. Miejscowi zdołali przetrwać i podwyższyli prowadzenie w siedemdziesiątej piątej minucie. Patryk Żalek na raty pokonał Macieja Stanka. Goście zmniejszyli dysproporcję na sto osiemdziesiąt sekund przed końcem regulaminowego czasu gry. Oskar Macioch skierował piłkę do sieci po dośrodkowaniu z narożnika boiska. Finalnie kontaktowy gol był ostatnim akcentem sobotniego popołudnia. Arbiter po upływie dodatkowej bonifikaty zakończył mecz.
Doszukiwanie się pozytywów po przegranym meczu jest karkołomnym zadaniem. Jeden błąd na początku znacząco wpłynął na ostateczne rozstrzygnięcie. Miejscowi po wypracowaniu przewagi mogli skupić się na obronie i wyprowadzaniu kontrataków. Zespół z Przyszowic kolejny raz musiał odrabiać straty. Bardzo ciężko forsuje się skomasowane zasieki obronne. LKS Jedność w kolejnych konfrontacjach powinien skupić się na wyeliminowaniu błędów napędzających szybki atak rywala. Równocześnie dopracowania wymaga rozegranie ataku pozycyjnego. Przede wszystkim zauważalny jest brak elementu zaskoczenia. Większość jest schematyczna oraz przewidywalna dla oponenta.
Protokół pomeczowy:
22. kolejka, Zabrze: klasa okręgowa „Zabrze-Bytom” Grupa 1.
- Sobota (20.04), godz. 15:30, LKS Żyglin – LKS Jedność 32 Przyszowice 2:1 (1:0).
- Strzelcy bramek: 6’ Nowakowski, 75’ Żalek (dla LKS Żyglin) – 88’ Macioch (dla LKS Jedność).
- Skład LKS Żyglin: Lis – Pilarski, Ślęzok, Kaczmarek, Skalski – Żalek, Jakubowski, Michalski (68’ Szulc), Lechki (75’ Potocki), Deptała (83’ Budny) – Nowakowski (86’ Skrobarczyk).
- Skład LKS Jedność 32 Przyszowice: Stanek – Walkowski (65’ Macioch), Tomala (70’ Twaruszka), Micor, Ilnicki, Brosz (20’ Przybylski) – Szołtysek, Pawlas – Niemiec – Podyma (65’ Marciniak), Kiełbasa.
- Żółte kartki: 17’ Ślęzok, 60’ Lis, 90’ Pilarski (LKS Żyglin) – 33’ Kiełbasa (LKS Jedność).
Źródło zdjęcia: W Małym Obiektywie Piłkarskim.
Komentarze