Regularność z nowicjuszami.

dodano: 08.11.2023, przez

Listopad jest przedostatnim miesiącem w roku, ale równocześnie pełni rolę ostatniego oficjalnie związanego z rywalizacją piłkarską niższych szczebli. Później nastąpi kilkumiesięczna stagnacja, bezpośrednio powiązana z długim okresem przygotowawczym i wyczekiwaniem na start wiosennej odsłony. Zanim nadejdzie mało ciekawy okres należy rzucić wszystkie siły na idealne spuentowanie jesieni. Podopieczni trenera Szarugi udali się w podróż do zabrzańskiej dzielnicy Mikulczyce. Spotkanie zaplanowano w ramach 13. kolejki o mistrzostwo klasy okręgowej „Zabrze-Bytom” Grupa 1. MOSIR Sparta radzi sobie całkiem przyzwoicie. Sukcesywnie powiększa dorobek napotykając po drodze na przeszkody trudne do sforsowania.

Początek meczu należał do strony przyjezdnej. Bolesław Pawlas w czwartej minucie poradził sobie z defensorami. Dograł futbolówkę wzdłuż bramki. Marcin Micor przeciął dogranie i ulokował piłkę w sieci. Kolejny gol padł w siedemnastej minucie. Piotr Szołtysek będąc w obrębie szesnastki wypatrzył lepiej ustawionego partnera. Krzysztof Poznański dołożył stopę pieczętując składną akcję. Arbiter w trzydziestej piątej minucie dopatrzył się przewinienia Łukasza Twaruszki. Zdarzenie miało miejsce w obrębie pola karnego, więc wskazał na jedenasty metr. Dawid Boni pewny strzałem pokonał Macieja Stanka. Odpowiedź gości była wręcz natychmiastowa. Sześćdziesiąt sekund później Poznański oddał płaski strzał z okolic siedemnastego metra. Marcin Masłowski był bezradny wobec precyzyjnego uderzenia. Druga część z uwagi na marnowane okazje była średnim widowiskiem. Zespół z Przyszowic przypieczętował zwycięstwo w końcówce. Bartosz Gałązkiewicz po dograniu Szołtyska zdobył czwartego gola. Niespełna sto dwadzieścia sekund później Michał Marciniak wykorzystał zawahanie bramkarza. Wyłuskał futbolówkę spod nóg Masłowskiego i mocnym kopnięciem dopełnił dzieło zniszczenia. Sędzia po upływie dodatkowego czasu sygnałem dźwiękowym oznajmił koniec konfrontacji.

Twarde warunki postawione przez Zabrzan utrudniały rywalizację, ale finalnie umiejętności zagwarantowały jedenasty triumf. Powinno paść więcej bramek, ale bardzo duża ilość zmarnowanych szans uszczupliła łączną trafień. Najważniejsze z perspektywy LKS Jedność jest zgarnięcie kompletu punktów. Dodatkowo udało się uniknąć urazów, więc na dalszą część można spoglądać z dozą optymizmu. Podopiecznych trenera Szarugi w najbliższym czasie czeka poważne wyzwanie. Dwie konfrontacje z rywalami zaliczanymi do ścisłej czołówki. Łatwo nie będzie, ale piłkarze niejednokrotnie udowodnili, że są w stanie sprostać każdemu zadaniu. Ważne, aby podjeść do batalii z wiarą we własne umiejętności oraz szacunkiem w kierunku oponenta.


Protokół pomeczowy:

13. kolejka, Zabrze: klasa okręgowa „Zabrze-Bytom” Grupa 1. 

  • Sobota (04.11), godz. 14:00, MOSiR Sparta Zabrze – LKS Jedność 32 Przyszowice 1:5 (1:3).
  • Strzelcy bramek: 35’ Boni (MOSiR Sparta) – 4’ Micor, 17’ Poznański, 36’ Poznański, 90’ Gałązkiewicz, 90’ Marciniak (dla LKS Jedność).
  • Skład MOSiR Sparta Zabrze: Masłowski – Szczęsny, Przybyłka, Mrowiec (49’ Kashevko) – Młodzieniewski, Jaskółka (46’ Konkel), Głowacz (74’ Dobrzyński), Boni, Zubenko (69’ Łochunko) – Łysiak, Schymczyk.
  • Skład LKS Jedność 32 Przyszowice: Stanek – Lomania K. (84’ Przybylski), Twaruszka, Pastor (62’ Ilnicki), Micor, Piewko – Szołtysek, Pawlas – Poznański (62’ Gałązkiewicz), Kiełbasa, Niemiec (73’ Marciniak).
  • Żółte kartki: 34’ Jaskółka, 88’ Dobrzyński (MOSiR Sparta) – 43’ Pastor, 49’ Lomania K. (LKS Jedność).

Komentarze

PARTNERZY: