Kanonada strzelecka.

Dziesiąty miesiąc kalendarzowy jest przedostatnim w kontekście oficjalnych zmagań rangi mistrzowskiej. Rywalizacja wchodzi w decydującą fazę. LKS Jedność w sobotnie popołudnie gościł jednego z czterech aktualnych beniaminków. Spotkanie zaplanowano w ramach 9. kolejki o mistrzostwo klasy okręgowej „Zabrze-Bytom” Grupa 1. Zespół z Nakła Śląskiego najlepiej wdrożył się w rywalizację na wyższym szczeblu porównując dokonania wszystkich debiutantów. Plasuje się na dziewiątym miejscu. Wygrał dwa ostatnie pojedynki i zapewne nie powiedział ostatniego słowa. Podopieczni trenera Szarugi muszą zachować wysoki poziom koncentracji, jeśli zamierzają podtrzymać zwycięską passę.

Zgromadzona publika w pierwszej części dwukrotnie zerwała się z miejsc. Worek z bramkami rozwiązał Łukasz Niemiec w siedemnastej minucie. Płaskim strzałem w dalszy róg pokonał Dawida Walesę. Krzysztof Poznański w trzydziestej ósmej minucie posłał prostopadłe podanie. Bartosz Kiełbasa uciekł defensorom, minął bramkarza i ulokował futbolówkę w sieci. Trzeciego gola w czterdziestej dziewiątej minucie zdobył Marcin Pastor. Dośrodkowaną z narożnika boiska piłkę skierował do bramki po strzale głową. Niespełna sześćdziesiąt sekund później Walese pokonał Bartosz Gałązkiewicz. Minęło kolejnych jedenaście minut i arbiter podyktował jedenastkę. Kiełbasa na raty pokonał Walese. Kolejne dwie bramki były autorstwa zmiennika. Jakub Podyma w siedemdziesiątej pierwszej minucie przeprowadził solową akcję zakończoną celnym strzałem. Osiem minut przed końcem regulaminowego czasu gry ponownie Podyma pokonał bramkarza. Dzieło zniszczenia w dziewięćdziesiątej minucie ekwilibrystycznym strzałem przypieczętował Bartłomiej Ilnicki. Arbiter bezpośrednio po trafieniu odgwizdał koniec spotkania.

Zasłużone zwycięstwo zespołu z Przyszowic nie podlegające jakiejkolwiek dyskusji. Pełna kontrola boiskowych wydarzeń wyodrębniając niewielkie fragmenty. Aktualnie kluczowym aspektem jest zachowanie zdrowego rozsądku. Wysokie wygrane mogą wywołać nadmierne przekonanie o własnej sile. Każdy mecz jest inny. Najważniejsze, aby podejść do kolejnych konfrontacji zachowując szacunek względem każdego oponenta. Czasami poziom wolicjonalny może odcisnąć znaczące piętno na finalnym rozstrzygnięciu. Dopiero po zrównaniu można zwracać uwagę na kwestie stricte piłkarskie. Kolejny mecz pokaże, czy piłkarze spełnili podstawowe kryterium. Rywal zdecydowanie niżej notowany może napsuć sporo krwi.

---

Protokół pomeczowy:

9. kolejka, Zabrze: klasa okręgowa „Zabrze-Bytom” Grupa 1.

• Sobota (07.10), godz. 15:00, LKS Jedność 32 Przyszowice – LKS Orzeł Nakło Śląskie 8:0 (2:0).
• Strzelcy bramek: 17’ Niemiec, 38’ Kiełbasa, 49’ Pastor, 50’ Gałązkiewicz, 61’ Kiełbasa, 71’ Podyma, 82’ Podyma, 90’ Ilnicki (dla LKS Jedność).
• Skład LKS Jedność 32 Przyszowice: Stanek – Przybylski (60’ Micor), Twaruszka, Pastor, Ilnicki, Piewko (74’ Marciniak) – Szołtysek, Poznański (60’ Pawlas) – Gałązkiewicz (60’ Podyma), Kiełbasa, Niemiec.
• Skład LKS Orzeł Nakło Śląskie: Walesa D. – Taszek, Franiel, Pawełczyk, Wylenżek – Orlik, Ryś (60’ Podleszka), Bremer, Sołtysik (46’ Walesa K.), Szkliniarz (67’ Klasik) – Pitas.
• Żółta kartka: 77’ Bremer (LKS Orzeł).