Ważny wyjazdowy triumf.
Każdy pojedynek jest ważny w kontekście ligowej hierarchii, niemniej wyjazd do gliwickiej dzielnicy Łabędy nosił znamiona istotnego starcia. Analizując dotychczasowe dokonania każdy miał z tyłu głowy przekonanie, że łatwo nie będzie. Spotkanie zaplanowano w ramach 6. kolejki o mistrzostwo klasy okręgowej „Zabrze-Bytom” Grupa 1. Miejscowy ŁTS jest drużyną o dwóch obliczach. Kładzie mocny akcent na atrakcyjność powiązaną z dużą ilością trafień. Równocześnie często zapomina o obowiązkach związanych z destrukcją. LKS Jedność jest odrobinę mniej skuteczny, ale nie zapomina o obronie dostępu do bramki. Wytypowanie końcowego wyniku przed rozpoczęciem meczu było niczym wróżenie z fusów.
Goście pierwszą groźna akcję zamienili na gola. Jarosław Piewko w siódmej minucie dograł piłkę wzdłuż bramki. Pierwsza próba finalizacji została zablokowana. Bezpańską futbolówkę ulokował w sieci Bolesław Pawlas. Kolejny fragment był odrobinę spokojniejszy. Dopiero ostatnie sekundy pierwszej części obfitowały w emocje. Najpierw doskonałą sytuację zmarnował Bartosz Kiełbasa. Kilkanaście sekund później Rafał Kucza powinien doprowadzić do wyrównania, ale kopnął futbolówkę nad poprzeczkę. Miejscowi po zmianie stron uzyskali lekką przewagę. Efekt nadszedł w pięćdziesiątej ósmej minucie. Patryk Góra oddał mierzony strzał ze skraju pola karnego. Interweniujący Maciej Stanek był bezradny wobec precyzyjnego uderzenia. Dziesięć minut później Piotr Szołtysek wpadł w pole karne. Przebiegł wzdłuż linii i wypatrzył lepiej ustawionego partnera. Łukasz Niemiec dopełnił formalności i przyjezdni odzyskali prowadzenie. Sto osiemdziesiąt sekund przed końcem regulaminowego czasu gry Krzysztof Poznański dołożył nogę do podania Kiełbasy rozstrzygając losy rywalizacji. Wygraną w pierwszej dodatkowej minucie przypieczętował Michał Marciniak po dograniu Kiełbasy. Kilkadziesiąt sekund później arbiter odgwizduje koniec spotkania.
Długo ważyły się losy pojedynku. Finalnie trzy punkty powędrowały na konto LKS Jedność, chociaż gospodarze dzielnie walczyli o pełną pulę. Wykluczenie z gry zawodnika miejscowych zapewne ułatwiło gościom przechylenie szali na swą stronę. Oczywiście zdarzenie nie było czynnikiem determinującym, ale trudno nie uwypuklić tegoż faktu podsumowując boiskowe wydarzenia. Ważniejszym elementem była wiara w końcowy sukces oraz determinacja całej ekipy. Każdy dołożył swoją cegiełkę w końcowy triumf na bardzo ciężkim terenie z wymagającym rywalem. Dodatkowo trzeba popracować nad bolączkami, ponieważ nie każdy element funkcjonował idealnie.
Protokół pomeczowy:
6. kolejka, Zabrze: klasa okręgowa „Zabrze-Bytom” Grupa 1.
- Sobota (16.09), godz. 11:00, ŁTS Łabędy – LKS Jedność 32 Przyszowice 1:4 (0:1).
- Strzelcy bramek: 58’ Góra (dla ŁTS Łabędy) – 7’ Pawlas, 68’ Niemiec, 87’ Poznański, 90’ Marciniak (dla LKS Jedność).
- Skład ŁTS Łabędy: Luchowski A. – Luchowski M., Kantor, Gogolok – Pająk (86’ Cetera), Kucza, Kalinowski (46’ Adamczyk), Góra (68’ Czauderna) – Raczyński, Obermajer (64’ Majerowski), Czaja (46’ Janicki).
- Skład LKS Jedność 32 Przyszowice: Stanek – Lomania K. (78’ Przybylski), Walkowski, Twaruszka, Ilnicki, Piewko – Szołtysek (90’ Podyma), Pawlas – Gałązkiewicz (65’ Poznański), Kiełbasa, Niemiec (87’ Marciniak).
- Żółte kartki: 32’ Kantor, 63’ Obermajer, 75’ Kantor, 90’ Luchowski M. (ŁTS Łabędy) – 85’ Pawlas, 88’ Ilnicki (LKS Jedność).
- Czerwoną kartka: 75’ Kantor (ŁTS Łabędy).
Źródło zdjęcia: FanPage ŁTS Łabędy.
Komentarze