Remis na własne życzenie.
Wiosenna karuzela ligowa rozkręciła się na dobre. Nawet okres świąteczny nie będzie momentem na refleksję. Kalkulacje na bok i walka o zwycięstwo. LKS Jedność gościł na własnym terenie przyjezdny z Pyskowic zespół. Spotkanie zaplanowano w ramach 19. kolejki o mistrzostwo klasy okręgowej „Bytom-Zabrze” Grupa 1. MKSR Czarni w rundzie rewanżowej ugrał cztery oczka. Paradoksalnie lepsze rezultaty odnotowuje w delegacjach. Jedna próba i pełna pula. Mocny kontrast, ponieważ w dwóch domowych grach ugrał punkt. LKS Jedność stanął do sobotniej batalii z nadzieją znaczącego podreperowania dotychczasowego dorobku.
Całkiem przyzwoicie prezentował się na zielonej murawie miejscowy zespół w pierwszej odsłonie. Dogodną sytuację zmarnował Krzysztof Poznański. Kopnięta futbolówka odbiła się od poprzeczki nie przekraczając linii bramkowej. Gospodarze wyszli na prowadzenie w trzydziestej drugiej minucie. Dawid Mucha posłał półgórne podanie za plecy obrońców. Piłkę opanował Bartosz Kiełbasa i mocnym strzałem pokonał Dawida Ziarnika. Goście po zmianie stron doprowadzili do wyrównania. Dawid Bladycz w pięćdziesiątej siódmej minucie dołożył stopę do płaskiego dogrania z bocznego sektora. Futbolówka prześliznęła się po dłoniach Macieja Stanka i wpadła do sieci. Trzysta sześćdziesiąt sekund później Marco Rapsiewicz wygrał pojedynek biegowy z defensorami i uderzył obok wybiegającego Stanka. Kiełbasa w ostatniej regulaminowej minucie został ścięty równo z strawą. Zdarzenie miało miejsce w obrębie pola karnego, więc arbiter wskazał na jedenasty metr. Bartosz Gałązkiewicz ustawił piłkę na wapnie i płaskim strzałem doprowadził do wyrównania. Ostatni fragment był chaotyczny. Sędzia po upływie dodatkowej bonifikaty zakończył mecz.
Widmo porażki bardzo mocno zaglądało w oczy miejscowych futbolistów. Zryw w końcówce pozwolił uniknąć blamażu. Gospodarzom zabrakło wyrachowania, aby kolejnymi trafieniami zabić mecz. Później nastąpił moment dekoncentracji. Przytrafiły się szkolne błędy i sytuacja diametralnie się zmieniła. Finalny rezultat trzeba przyjąć z szacunkiem mając na uwadze aktualną sytuację LKS Jedność w tabeli. Trzeba poczekać na pierwszy triumf w bieżącym roku kalendarzowym minimum siedem dni. Łatwo nie będzie, ponieważ podopieczni trenera Zajdla udadzą się do Paniówek na derbowe starcie z miejscowym LKS Tempo.
Protokół pomeczowy:
19. kolejka, Bytom: klasa okręgowa „Bytom-Zabrze” Grupa 1.
- Sobota (08.04), godz. 13:00, LKS Jedność 32 Przyszowice – MKSR Czarni Pyskowice 2:2 (1:0).
- Strzelcy bramek: 32’ Kiełbasa, 89’ Gałązkiewicz (dla LKS Jedność) – 57’ Bladycz, 62’ Rapsiewicz (dla MKSR Czarni).
- Skład LKS Jedność 32 Przyszowice: Stanek – Habrat, Walkowski, Przybylski, Nowak (80’ Skowronek) – Mucha, Szołtysek, Krótkiewicz, Linek – Kiełbasa, Poznański (64’ Gałązkiewicz).
- Skład MKSR Czarni Pyskowice: Ziarnik – Janik (70’ Broja), Saborowski, Kowalski – Błaszczyk, Pasternak, Chwistek, Bladycz (90’ Piechotta) – Rapsiewicz (75’ Lis), Dobrzyński (60’ Front), Pazdej.
- Żółte kartki: 85’ Kiełbasa, 90’ Mucha, 90’ Gałązkiewicz (LKS Jedność) – 40’ Janik, 45’ Bladycz, 84’ Chwistek, 90’ Lis, 90’ Pasternak (MKSR Czarni).
Autor zdjęcia: Jerzy Miszczyk.
Komentarze