Lider bezlitośnie obnażył błędy.
Pierwsza domowa konfrontacja w bieżącym roku kalendarzowym na podstawie ustalonego terminarza przypadła z najmocniejszym rywalem. LKS Jedność gościł na własnym terenie zespół z Miedar. Spotkanie zaplanowano w ramach 17. kolejki o mistrzostwo klasy okręgowej „Bytom-Zabrze” Grupa 1. LKS Orzeł tylko w jednym spotkaniu zgubił punkty. Jeden remis oraz piętnaście zwycięstw. Wypracowany bilans budzi uznanie wsród pozostałych konkurentów. Jesienią ekipa z Przyszowic brutalnie przekonała się o sile aktualnego lidera. Aplikacja ośmiu trafień potwierdziła różnice w potencjale grupy zawodniczej.
Worek z bramkami rozwiązał się po upływie niespełna ośmiu minut. Wojciech Popiel skorzystał z prezentu w formie rykoszetu i wepchnął futbolówkę do sieci. Sześćdziesiąt sekund przed końcem regulaminowego czasu gry pierwszej części padł drugi gol dla zespołu gości. Arnold Imiołczyk precyzyjnym strzałem pokonał Macieja Stanka. Gospodarze po zmianie stron nawiązali kontakt. Bartosz Kiełbasa w pięćdziesiątej szóstej minucie pięknym strzałem z okolic szesnastego metra zmniejszył dystans do rywala. Radość miejscowych trwała niespełna sto dwadzieścia sekund. Mateusz Urbański zachował zimną krew w zamieszaniu podbramkowym. Wykorzystał nieporadność osób odpowiedzialnych za grę w destrukcji. Kamil Przybylski w siedemdziesiątej drugiej minucie powstrzymał nieprzepisowo szarżującego zawodnika. Zdarzenie miało miejsce w obrębie pola karnego, więc arbiter wskazał na jedenasty metr. Paweł Daszkiewicz ustawił futbolówkę na wapnie i płaskim strzałem pokonał Stanka. Dwieście czterdzieści sekund później Kiełbasa egzekwował rzut wolny. Kopnięta piłka przełamała dłonie interweniującego Jakuba Szołtysika i wpadła do siatki. Sędzia po upływie dodatkowej bonifikaty czasowej odgwizdał koniec sobotniej potyczki.
Całkiem przyzwoite zawody rozegrał zespół prowadzony przez Jarosława Zajdla. Mankamenty w grze defensywnej najmocniej zaważyły na finalnym kształcie rezultatu. Równocześnie w pierwszej części gry zabrakło większej ilości akcentów ofensywnych. Postawa drużyny po zmianie stron napawa optymizmem w kontekście kolejnych wiosennych meczów. Niewątpliwie w kolejnej serii gier LKS Jedność rozegra mecz z gatunku o sześć punktów. Zwycięstwo pozwoli zachować przewagę na strefą spadkową. Mobilizacja na najwyższym poziomie będzie konieczna, aby skutecznie stawić czoła ekipie ze wschodniej dzielnicy Gliwic.
Protokół pomeczowy:
17. kolejka, Bytom: klasa okręgowa „Bytom-Zabrze” Grupa 1.
- Sobota (25.03), godz. 15:00, LKS Jedność 32 Przyszowice – LKS Orzeł Miedary 2:4 (0:2).
- Strzelcy bramek: 56’ Kiełbasa, 76’ Kiełbasa (dla LKS Jedność) – 8’ Popiel, 44’ Imiołczyk, 58’ Urbański, 72’ Daszkiewicz (dla LKS Orzeł).
- Skład LKS Jedność 32 Przyszowice: Stanek – Habrat, Przybylski, Mandok, Nowak – Sulma, Szołtysek, Skowronek (46’ WIdera), Kiełbasa – Poznański, Gałązkiewicz.
- Skład LKS Orzeł Miedary: Szołtysik – Korzeniowski, Bujak, Zaczyński (46’ Daszkiewicz), Rekus – Ziemianek (86’ Dziemba), Curyło (65’ Wojdat), Dworaczek (73 Madeja), Konieczny (73’ Szkliniarz), Imiołczyk (46’ Urbański) – Popiel (46’ Kocot).
- Żółte kartki: 51’ Widera (LKS Jedność) – 68’ Korzeniowski (LKS Orzeł).
Komentarze