Sinusoidalne dokonania piłkarskie.

dodano: 02.09.2022, przez

Każdy pojedynek ligowy w środku tygodnia roboczego jest mało komfortowy dla amatorskiego piłkarstwa. Często absencje wymuszają obowiązki zawodowe. Niestety klimat determinuje rozegranie minimum jednej serii poza terminem weekendowym. Organ prowadzący rozgrywki dąży do zamknięcia jesiennej części przed nadejściem zimowej aury. LKS Jedność po największym blamażu w historii musiał stawić czoła kolejnemu wymagającemu rywalowi. Spotkanie z KS Sośnica zaplanowano w ramach 3. kolejki o mistrzostwo klasy okręgowej „Bytom-Zabrze” Grupa 1. Gliwiczanie dobrze rozpoczęli sezon, aby następny pojedynek zakończyć w pokonanym polu. Niespodziewanie przegrali na własnym terenie z KS Concordia. Jeden gol wystarczył beniaminkowi z Knurowa do zgarnięcia kompletu oczek.

Pierwsza część obfitowała w dobre sytuacje dla obu stron. Decydujący okazał się ostatni fragment. Krzysztof Poznański w czterdziestej pierwszej minucie zdecydował się na płaski strzał. Piłka minęła rękę interweniującego Pawła Szombierskiego i obiła boczną stronę siatki. Dwieście czterdzieści sekund później Szombierski ponownie wyciągał futbolówkę z sieci. Tomasz Linek oddał precyzyjny strzał nie dając bramkarzowi szans na skuteczną interwencję. Gospodarze po zmianie stron bronili przewagi wypracowanej przed przerwą. Przyjezdni nacierali i dopięli swego w sześćdziesiątej siódmej minucie. Daniel Rakowiecki egzekwował rzut wolny z okolic dwudziestego piątego metra od bramki. Kopnięta piłka otarła się o poprzeczkę i przekroczyła linię. Dawid Plewa był kompletnie bezradny wobec oddanej próby. Miejscowi od siedemdziesiątej trzeciej minuty grali w przewadze. Czerwoną kartkę będącą następstwem dwóch żółtych napomnień zobaczył Stanisław Krawiec. Gliwiczanie nie odczuli dysproporcji na zielonej murawie. Górowali nad rywalem, ale zabrakło odrobiny piłkarskiego szczęścia. Finalnie LKS Jedność pokonał na własnym obiekcie KS Sośnica.

Najważniejsze, że komplet oczek pozostał w Przyszowicach. Reprezentant gminy Gierałtowice rozegrał przyzwoitą pierwszą połowę. Wypracowany kapitał wystarczył do odnotowania drugiej wiktorii w bieżącym sezonie. Druga część do zapomnienia. Zabrakło zimniej krwi oraz piłkarskiego wyrachowania pod bramką rywala. Mecz powinien zostać zamknięty zdecydowanie szybciej. Indolencja wywołała nerwową końcówkę. Pozwoliła uwierzyć oponentowi w zmianę niekorzystnego rezultatu. Długa droga przed całym zespołem, aby proces budowy uznać za zakończony.


Protokół pomeczowy:

3. kolejka, Bytom: klasa okręgowa „Bytom-Zabrze” Grupa 1. 

  • Środa (24.08), godz. 17:30, LKS Jedność 32 Przyszowice – KS Sośnica Gliwice 2:1 (2:0).
  • Strzelcy bramek: 41’ Poznański, 45’ Linek (dla LKS Jedność) – 67’ Rakowiecki (dla KS Sośnica).
  • Skład LKS Jedność 32 Przyszowice: Plewa – Urbanek (46’ Mucha), Widera, Jędrusiejko, Przybylski – Borkowski, Szołtysek, Paździor, Linek (59’ Ciereszko) – Poznański, Kiełbasa.
  • Skład KS Sośnica Gliwice: Szombierski – Wnuk, Kiełpiński, Kureczko, Siwoń – Mizera (62’ Piekiełko) – Krawiec, Rakowiecki, Bartoszewicz, Marijani (46’ Konderak) – Cieślar (46’ Wiejski).
  • Żółte kartki: 73’ Mucha (LKS Jedność) – 42’ Marijani, 68’ Krawiec, 73’ Krawiec (KS Sośnica).
  • Czerwona kartka: 73’ Krawiec (KS Sośnica).

Kilkadziesiąt godzin później zawodnicy instruowani przez Dawida Cholewę udali się na kolejny ligowy pojedynek. Następnym przystankiem na piłkarskiej mapie były Pyskowice. Spotkanie zaplanowano w ramach 4. kolejki o mistrzostwo klasy okręgowej „Bytom-Zabrze” Grupa 1. MKSR Czarni w odróżnieniu do poprzedniej edycji wystartowali znakomicie. Zgarnęli sześć punktów w trzech spotkaniach. LKS Jedność przed własną publicznością radzi sobie przyzwoicie, ale postawa na wyjazdach jest wielką niewiadomą. Jedyne starcie na obcym terenie zakończyło się największym w historii pogromem.

Gospodarze szybko znaleźli sposób na rozmontowanie defensywy. Marco Rapsiewicz w siódmej minucie pomknął prawą flanką. Wpadł w pole karne i oddał mocny strzał. Patryk Plewa rozpaczliwie przyglądał się kopniętej futbolówce. Wspomniany Plewa na wskutek bolesnej kontuzji opuścił plac gry w czterdziestej drugiej minucie. Druga połowa znakomicie rozpoczęła się dla miejscowych. Łukasz Mandok w pięćdziesiątej drugiej minucie zaliczył samobójcze trafienie po mocnym dograniu spod linii końcowej. Przyjezdni próbowali nawiązać kontakt z rywalem, ale zamiast gola kontaktowego padła trzecia bramka dla zespołu z Pyskowic. Dawid Bladycz w siedemdziesiątej siódmej minucie zdecydował się na strzał zza pola karnego. Precyzyjnie kopnięta piłka wpadła do sieci w okolicach zespolenia słupka z poprzeczką. LKS Jedność w sto osiemdziesiątej sekundzie dodatkowego czasu gry wywalczył honorowe trafienie. Gola na otarcie łez zdobył Wiktor Nowak zaliczając premierowe trafienie w pierwszym zespole klubu z Przyszowic.

Bardzo bolesna porażka biorąc pod uwagę wydarzenia z pierwszej odsłony. Reprezentant gminy Gierałtowice zmarnował kilka dogodnych okazji do wyrównania stanu rywalizacji. Miejscowi dowieźli prowadzenie do przerwy i później kontrolowali przebieg meczu. Ciężko doszukać się wielu pozytywów, bo rywal był w zasięgu. Przeciętny poziom wystarczył, aby odnotować przekonujące zwycięstwo. Trudno prorokować w jakim zakresie ukształtuje się rankingowa pozycja LKS Jedność. Aktualnie ewidentnie kuleje dyspozycja drużyny w delegacjach. Jedenaście przyjętych ciosów w dwóch spotkaniach jest największą bolączką na starcie sezonu.


Protokół pomeczowy:

4. kolejka, Bytom: klasa okręgowa „Bytom-Zabrze” Grupa 1. 

  • Sobota (27.08), godz. 17:00, MKSR Czarni Pyskowice – LKS Jedność 32 Przyszowice 3:1 (1:0).
  • Strzelcy bramek: 7’ Rapsiewicz, 52’ Mandok (sam.), 77’ Bladycz (dla MKSR Czarni) – 90’ Nowak (dla LKS Jedność).
  • Skład LKS Jedność 32 Przyszowice: Plewa (42’ Chwojnicki) – Urbanek, Mandok, Jędrusiejko, Przybylski – Borkowski (60’ Ciereszko), Szołtysek, Paździor (73’ Nowak), Linek – Poznański, Kiełbasa.
  • MKSR Czarni Pyskowice: Ziarnik – Saborowski, Kowalski, Dobrzyński (70’ Stefański), Front (70’ Grabani) – Rapsiewicz (70’ Przybysz), Pasternak (83’ Bunetskiy), Kołsut, Błaszczyk – Petzelt (46’ Kozubek), Bladycz.
  • Żółte kartki: 19’ Petzelt, 29’ Front, 67’ Kozubek, 90’ Kołsut (MKSR Czarni) – 9’ Paździor (LKS Jedność).

Źródło zdjęcia: FanPage KS Sośnica Gliwice.

Komentarze

PARTNERZY: