
Tęgie lanie w Dąbrowie Górniczej.
Szesnasty dzień kwietnia oznaczał zbieżność spotkania rangi mistrzowskiej z przededniem świąt Wielkiej Nocy. Rywalem LKS Jedność był KS Unia. Spotkanie zaplanowano w ramach 21. kolejki o mistrzostwo pierwszej grupy śląskiej „Zina” IV liga. Zespół z Dąbrowy Górniczej plasuje się w połowie ligowego zestawiania. Zgromadził dwadzieścia sześć punktów w osiemnastu meczach. Dysproporcja na tle dokonań reprezentanta gminy Gierałtowice jest znacząca. Suche dane liczbowe nie wróżyły niczego dobrego dla ekipy z Przyszowic.
Gospodarze sobotniego starcia od momentu rozpoczęcia zawodów zyskali wręcz przygniatającą przewagę. Kreowali składane ataki po wymianie kilku szybkich podań, ale zawodziła skuteczność w momencie finalizacji. Niespodziewanie w trzydziestej piątej minucie goście objęli prowadzenie. Bartosz Kiełbasa oddał sytuacyjny strzał w kierunku dalszego słupka. Kopnięta futbolówka ugrzęzła w sieci. Sześć minut później miejscowi doprowadzili do wyrównania. Józef Misztal strzałem głową pokonał Patryka Krążyńskiego. Wynik kompromisowy widniał na tablicy w momencie zejścia piłkarzy do szatni.
Trzysta sześćdziesiąt sekund po wznowieniu gry z strefy środkowej ponownie na listę strzelców wpisał się Misztal. Radosław Syguła w pięćdziesiątej siódmej minucie kopnął futbolówkę bez uprzedniego przyjęcia. Piłka obiła poprzeczkę i wpadła do sieci. Pięć minut później Wojciech Walkowski źle przyłożył się do prostego podania. Futbolówkę przejął Misztal, minął Krążyńskiego i dopełnił formalności. Okazałe zwycięstwo na dziesięć minut przed końcem regulaminowego czasu gry przypieczętował Rafał Bielawski. Arbiter po upływie dodatkowej bonifikaty czasowej sygnałem dźwiękowym zakończył przedświąteczną rywalizację.
LKS Jedność postawił trudne warunki do momentu utraty drugiego gola. Później gospodarze skutecznie punktowali rywala okupującego ostatnie miejsce w rankingu. Zdecydowanie najgorsze rozstrzygnięcie we wiosennej odsłonie sezonu. Oczywiście zespół z Dąbrowy Górniczej zasłużył na wygraną, choć po objęciu prowadzenia sensacja wisiała w powietrzu. Prawdopodobnie zabrakło umiejętności stricte piłkarskich, aby dowieźć korzystny rezultat do gwizdka oznajmiającego koniec meczu. Kolejna wartościowa lekcja dla części kadry wkraczającej w dorosłą rywalizację.
Protokół meczowy:
21. kolejka, „Zina” IV liga, grupa: śląska I.
- Sobota (16.04), godz. 13:00, KS Unia Dąbrowa Górnicza – LKS Jedność 32 Przyszowice 5:1 (1:1).
- Strzelcy bramek: 41’ Misztal, 50’ Misztal, 57’ Syguła, 62’ Misztal, 80’ Bielawski (dla KS Unia) – 35’ Kiełbasa (dla LKS Jedność).
- Skład KS Unia Dąbrowa Górnicza: Weber – Krzykowski, Szczepanik, Jędrzejczyk Bielawski – Warzycki (65’ Machalski), Syguła, Bąk (75’ Cichy), Kolano – Stefański (70’ Maślanka), Misztal (70’ Drożdż).
- Skład LKS Jedność 32 Przyszowice: Krążyński – Kokot (84’ Paździor), Walkowski, Górski, Długosz (67’ Macedoński) – Byzdra (75’ Józefów), Przybylski, Szołtysek, Stachoń, Niemiec (80’ Jędrusiejko) – Kiełbasa.
Komentarze