Proste błędy zniweczyły wysiłek.

dodano: 28.10.2021, przez

Trudy sezonu powoli dają się we znaki. Urazy uniemożliwiają rywalizację w teoretycznie najsilniejszym składzie personalnym. LKS Jedność nie jest hegemonem mających dwóch równorzędnych piłkarzy na każdą pozycję. Trener Gąsior musi rotować, aby sklecić możliwie najbardziej wydajną jedenastkę. Dwudziestego trzeciego października do Przyszowic zawitał TS Szombierki. Spotkanie zaplanowano w ramach 12. kolejki o mistrzostwo pierwszej grupy śląskiej „Zina” IV liga. Zespół z Bytomia w jedenastu grach uzbierał dwanaście oczek. Oczekiwania były większe, stąd postanowiono zmodyfikować sztab szkoleniowy. Nowym trenerem został Krzysztof Kiełb.

Goście po upływie niespełna ośmiu minut objęli prowadzenie. Kamil Moritz rozwiązał worek z bramkami. Drugi gol padł w szesnastej minucie. Moritz zdecydował się na kąśliwy strzał z okolic dwudziestego metra. Futbolówka niefortunnie odbiła się od murawy przed interweniującym Maciejem Tabackim i wturlała się do sieci. Osiem minut później kombinacyjną akcję przeprowadzili miejscowi. Bartosz Kiełbasa odegrał piłkę do Piotra Szołtyska. Kapitan uderzył bez namysłu w kierunku dalszego słupka. Futbolówka zerwała przysłowiową pajęczynę i ugrzęzła w siatce. Gospodarze chcieli pójść za ciosem, ale katastrofalny błąd popełnił Jakub Wylężek. Niefortunnie podał piłkę w kierunku Tabackiego. Futbolówkę przejął Amadeusz Zając i sprezentowaną okazję zamienił na trzecie trafienie dla przyjezdnych. Arbiter po upływie regulaminowego czasu gry zaprosił piłkarzy na przerwę.

Miejscowi po zmianie stron nie złożyli broni. Dążyli do odwrócenia niekorzystnego rezultatu. Część strat odrobili w siedemdziesiątej szóstej minucie. Tomasz Linek wpadł w pole karne i został nieprzepisowo powstrzymamy przez defensora. Sędzie bez wahania wskazał na jedenasty metr. Rzut karny na kontaktowego gola zamienił Szołtysek. LKS Jedność próbował wyrównać, ale zabrakło argumentów pod bramką rywala. Bytomianie nie pozwoli na zbyt wiele, mądrze bronili wypracowanej przewagi. Piłkarski rozjemca po upływie dodatkowej bonifikaty czasowej sygnałem dźwiękowym oznajmił koniec spotkania. 

Wygrał zespół bardziej dojrzały piłkarsko. Wykorzystał niemalże każdą dogodną sytuację. Nieważne, że dwie z trzech bramek sprezentowano. Błędy należy przekuwać w gole, jeżeli marzy się o zaliczaniu pojedynczych wiktorii. Reprezentant gminy Gierałtowice płaci bardzo dużą cenę za każde potknięcie. Dodatkowo nie potrafi wymusić presji na konkurentach, więc zajmuje adekwatne miejsce w ligowym zestawieniu. Realia są brutalne, aczkolwiek tli się iskierka nadziei, że nadejdą przyjemniejsze momenty dla drużyny z Przyszowic.


Protokół pomeczowy:

12. kolejka, „Zina” IV liga, grupa: śląska I.

  • Sobota (23.10), godz. 15:00, LKS Jedność 32 Przyszowice – TS Szombierki Bytom 2:3 (1:3).
  • Strzelcy bramek: 24’ Szołtysek, 76’ Szołtysek (dla LKS Jedność) – 8’ Moritz, 16’ Moritz, 34’ Zając (dla TS Szombierki).
  • Skład LKS Jedność 32 Przyszowice: Tabacki – Mucha (88’ Józefów), Walkowski, Wiszniowski, Górski, Wylężek (46’ Widera) – Szołtysek, Przybylski, Stachoń (83’ Ciereszko), Niemiec (72’ Linek) – Kiełbasa.
  • Skład TS Szombierki Bytom: Wierzbicki – Kruppa, Oracz, Śliwa, Stefaniak – Zając (70’ Tsuleskiri), Moritz (90’ Wagner), Polak, Lebko – Janicki (78’ Peda), Balon (62’ Waśkiewicz).
  • Żółta kartka: 82’ Widera (LKS Jedność).

Komentarze

PARTNERZY: