Wypunktowani przez Jasieniczan.

Ligowa karuzela powoli się rozkręca. Ósmego dnia sierpnia do Przyszowic zawitał zespół grający nieprzerwanie na czwartym froncie od sezonu 2012/13. LKS Drzewiarz dziewiąty sezon w drugiej grupie śląskiej czwartej ligi rozpoczął od ugrania czterech oczek. Zespół kierowany przez trenera Labuska w poprzedniej serii gier musiał uznać wyższość bezpośredniego zaplecza aktualnego beniaminka Ekstraklasy. Statystyki nieznacznie przemawiały na korzyść przyjezdnej ekipy.

Przedmeczowe spekulacje potwierdziły się na murawie. Goście lepiej operowali piłką. LKS Jedność nastawił się na grę z kontrataku. W miarę upływu czasu częściej do głosu dochodził miejscowy zespół. Worek z bramkami został rozwiązany po upływie kwadransa. Marek Profic zdecydował się na strzał z okolic dwudziestego metra. Kopnięta futbolówka minęła blok obronny i ugrzęzła w siatce. Drużyna z Przyszowic wyrównała stan rywalizacji w trzydziestej trzeciej minucie. Dawid Mucha dalekim wyrzutem wznowił grę zza linii bocznej. Najprzytomniej w obrębie pola karnego zachował się Ariel Mnochy. Bardzo precyzyjnie uderzył kozłującą futbolówkę. Paweł Góra nie zdołał uchronić zespołu od straty gola. Pierwsza część zakończyła się wynikiem remisowym.

Druga połowa rozpoczęła się od przyzwoitej postawy miejscowej ekipy. Osiągnęli nieznaczną przewagę. Zabrakło jedynie potwierdzenia w postaci wypracowania bramkowej przewagi. Przyjezdni odparli ataki i wyprowadzili zabójczy cios. W sześćdziesiątej piątej minucie egzekwowali rzut rożny. Łukasz Radomski zgubił krycie i strzałem głową pokonał Jana Parchańskiego. Prowadzenia nie wypuścili po raz drugi z rąk. Konsekwentnie bronili dostępu do własnej bramki wyprowadzając rozstrzygający cios na sto dwadzieścia sekund przed końcem regulaminowego czasu gry. Szybką kontrę precyzyjnym strzałem wykończył Bartłomiej Ślosarczyk. Arbiter po upływie dodatkowej bonifikaty czasowej zakończył mecz.

Komplet punktów zainkasował zespół lepszy w perspektywie całego spotkania. LKS Jedność przy odrobinie szczęścia mógł zawalczyć nawet o zwycięstwo, ale zabrakło błysku pod bramką rywala. Drugi gol zdobyty po stałym fragmencie gry miał znaczący wpływ na finalne rozstrzygnięcie. Podopieczni trenera Labuska nie zdołali wznieść się na wyżyny umiejętności, aby odmienić losy rywalizacji. Kolejna cenna lekcja futbolu na przyszłość. Sezon dopiero wystartował, więc jakiekolwiek prognozy mijają się z celem.

---

Protokół pomeczowy:

Sobota (08.08), godz. 17:00, LKS Jedność 32 Przyszowice – LKS Drzewiarz Jasienica 1:3 (1:1).

• Strzelcy bramek: 33’ Mnochy (dla LKS Jedność) – 15’ Profic, 65’ Radomski, 88’ Ślosarczyk (dla LKS Drzewiarz).
• Skład LKS Jedność 32 Przyszowice: Parchański – Wylężek (46’ Hajok), Kiełtyka, Pilc, Zabawczuk (74’ Mączko) – Mucha (82’ Szczęsny), Tarka (74’ Par), Szołtysek, Mnochy – Wawrzyniak – Paszek (67’ Maciejewski).
• Skład LKS Drzewiarz Jasienica: Góra – Pindera, Radomski (90’ Waliczek), Bęben, Gach – Profic, Ślosarczyk, Obracaj (63’ Paleta), Gajda (87’ Sapuła), Łoś D. – Królak (46’ Krzanowski).

---

Autor zdjęcia: Jerzy Miszczyk.