Progres bez zdobyczy punktowej.

dodano: 24.08.2020, przez

Dwudziestego drugiego dnia sierpnia do Przyszowic zawitał zespół reprezentujący powiat rybnicki oraz gminę Czerwionka-Leszczyny. KS Decor po rocznym epizodzie w trzeciej lidze rozpoczął piąty sezon na czwartym szczeblu. Aktualną edycję rozgrywek zainicjował od uzbierania siedmiu punktów w czterech meczach. LKS Jedność po inauguracyjnej wiktorii zanotował trzy porażki. Każdy kolejny pojedynek daje nadzieję na obranie zwycięskiego kursu.

Pierwsza połowa upłynęła w ekspresowym tempie. Przebieg był wyrównany, drużyny nawiększy nacisk kładły na minimalizację błędów w destrukcji. Pomimo żaru lejącego się z nieba zawodnicy zaciekle walczyli o każdy fragment boiska. Gospodarze oddali kilka groźnych strzałów. Marcin Paszek sprawdził czujność Bartosza Sekuły. Oddał mocny strzał, ale bramkarz był na posterunku. Dodatkowo kilkukrotnie zagotowało się po dośrodkowaniach z narożnika boiska, ale przyjezdni wychodzili z opresji. Zawodnicy zeszli na przerwę przy bezbramkowym remisie.

Worek z bramkami rozwiązał się po upływie niespełna stu dwudziestu sekund od momentu wznowienia gry w drugiej części. Goście egzekwowali rzut wolny z bocznej strefy pomiędzy polem karnym i linią końcową. Dorzucona futbolówka spadła w okolice dalszego słupka. Damian Olczak wyskoczył najwyżej i strzałem głową pokonał Jana Parchańskiego. Pięć minut później przyjezdni wprowadzili szybki atak. Wojciech Rasek solową akcję zakończył płaskim strzałem. Parchański wybronił uderzenie, ale był bezradny wobec dobitki Kamila Maja. Gospodarze podjęli rękawice z nadzieją, że jeszcze nie wszystko stracone. Walczyli, ale nie zdołali znaleźć recepty na pokonanie bramkarza. Najbliżej był Piotr Szołtysek. Egzekwował rzut wolny z okolic dwudziestego metra. Przerzucił piłkę nad murem, ale Sekuła zdołał sparować futbolówkę poza światło bramki. Arbiter po upływie dodatkowego czasu gry sygnałem dźwiękowym oznajmił koniec spotkania.

Progres względem poprzedniego meczu był widoczny gołym okiem, ale zabrakło szczęścia w newralgicznych momentach. Początkowe fragmenty drugiej części zaważyły na finalnym kształcie rezultatu końcowego. Piłkarska rutyna graczy z Bełku przechyliła szalę. LKS Jedność musi utrzymać poziom zaangażowania z sobotniego pojedynku, jeśli zamierza regularnie punktować. Jedna jaskółka rzecz jasna wiosny nie czyni, ale warto skupić się na pozytywach. Dodatkowo należy przeanalizować błędy, wyciągnąć wnioski i dorobek punktowy powinien zacząć się powiększać.


Protokół pomeczowy:


Sobota (22.08), godz. 15:00, LKS Jedność 32 Przyszowice – KS Decor Bełk 0:2 (0:0).

  • Strzelcy bramek: 47, Olczak, 52’ Maj (dla KS Decor).
  • Skład LKS Jedność 32 Przyszowice: Parchański – Kiełtyka (71’ Przybylski), Mrozek, Pilc, Wolniewicz (87’ Fiedel) – Mucha (79’ Walkowski), Szołtysek, Wawrzyniak, Tarka (79’ Szczęsny), Paszek – Hajok.
  • Skład KS Decor Bełk: Sekuła – Grabiec, Wójcik, Orzeł, Groborz – Sikora, Reguła, Dymowski, Maj, Rasek (86’ Jakubowski) – Olczak.
  • Żółte kartki: 24’ Wawrzyniak (LKS Jedność) – 39’ Orzeł (KS Decor).

Komentarze

PARTNERZY: