Przespana pierwsza połowa.

dodano: 17.09.2019, przez

Czternastego dnia września LKS Jedność udał się do gliwickiej dzielnicy Ostropa, aby rozegrać drugi wyjazdowy pojedynek sezonu 2019/20. Spotkanie zaplanowano w ramach 6. kolejki o mistrzostwo pierwszej grupy klasy okręgowej „ZINA Bytom-Zabrze”. Bezpośrednie zaplecze aktualnego mistrza Polski w pięciu meczach ugrało dwanaście punktów. Tylko zespół z Miasteczka Śląskiego znalazł patent na pokonanie Gliwiczan. Zawodnicy instruowani przez trenera Labuska wygrali wszystkie dotychczasowe pojedynki. Obiecujący start sprawia, że rywale zyskują dodatkowy bodziec motywacyjny przed rywalizacją na zielonej murawie.

Gospodarze narzucili swój styl gry od momentu rozpoczęcia zawodów. Piłkarzy z Przyszowic zaskoczył szybki doskok do zawodnika będącego przy piłce. Notowali bardzo dużą ilość niewymuszonych strat. Gliwiczanie objęli prowadzenie w piętnastej minucie. Przejęli futbolówkę, przenieśli ciężar akcji w boczny sektor i dograli w pole karne. Całą akcję sfinalizował niepilnowany w okolicach siódmego metra Łukasz Krakowczyk. Dominacja miejscowych zakończyła się kilka minut przed gwizdkiem oznajmiającym koniec pierwszej części. Goście stopniowo zaczęli dochodzić do głosu. Zdołali wymienić kilka celnych podań napędzających akcję. Optymistycznym akcentem zakończyła się pierwsza odsłona sobotniej konfrontacji.

Przewidziana przerwa zmieniła obraz gry. Zdecydowanie częściej do głosu dochodził zespół będący w roli gościa. Impulsem do żwawszych ataków był strzał Marcina Paszka sparowany przez Patryka Królczyka. Kilka chwil później z okolic siedemnastego metra pudłowali Maciej Kiełtyka oraz Rafał Hajok. Kopnięta futbolówka przelatywała nad poprzeczką. Sytuacje były niemalże bliźniaczo podobne. Przyjezdni wierzyli do końca, że są w stanie zmienić rezultat ustalony po upływie niespełna kwadransa. Niestety, pomimo zaangażowania oraz waleczności na odpowiednim poziomie wynik nie uległ zmianie. Arbiter po upływie dodatkowej bonifikaty czasowej zakończył mecz.

Pierwsza porażka w sezonie 2019/20 stała się faktem. LKS Jedność nie zasłużył na zwycięstwo w perspektywie całego meczu. Można dyskutować, czy podział punktów byłby bardziej adekwatny z uwagi na drugą część. Pierwszą podopieczni trenera Labuska mówiąc kolokwialnie przespali. Zaległości próbowali nadrobić po zmianie stron, ale ostatecznie polegli. Zimny prysznic paradoksalnie może przynieść wiele korzyści. Wystarczy wyciągnąć odpowiednie wnioski, aby potknięcie przekuć w sukces.


Protokół pomeczowy:

6. kolejka, klasa okręgowa „ZINA Bytom-Zabrze” Grupa 1.

  • Sobota (14.08), godz. 11:00, GKS Piast II Gliwice S.A. – LKS Jedność 32 Przyszowice 1:0 (1:0).
  • Strzelec bramki: 15’ Krakowczyk (dla GKS Piast II).
  • Skład GKS Piast II Gliwice S.A.: Królczyk – Gendera, Preuss, Dankowski, Tymiński – Zachciał, Rakowiecki, Orlikowski, Krakowczyk (59’ Sulma) – Jończyk, Fabian (80’ Cholajda).
  • Skład LKS Jedność 32 Przyszowice: Szindler – Przybylski, Mrozek, Wolniewicz, Rogon (46’ Walkowski) – Kiełtyka, Maciejewski (80’ Przybyłka), Szołtysek, Rylukowski (73’ Fiedel) – Wawrzyniak (68’ Paszek) – Hajok.
  • Żółte kartki: 31’ Orlikowski, 82’ Dankowski (GKS Piast II) – 34’ Kiełtyka, 85’ Mrozek (LKS Jedność).

Komentarze

PARTNERZY: