Ligowe zaległości odrobione.
Rywalizacja ligowa wróciła na właściwe tory. Siedemnastego dnia września zgodnie z ustaleniami do Przyszowic zawitał KS Sośnica. Spotkanie zaplanowano w ramach 2. kolejki o mistrzostwo pierwszej grupy klasy okręgowej „ZINA Bytom-Zabrze”. Pierwotnie mecz miał odbyć się na stadionie w Gliwicach-Łabędy, ale na wniosek klubu z Przyszowic zmieniono gospodarza zawodów. Następnie perturbacje zdrowotne uniemożliwiły rozegranie zawodów zgodnie z nomenklaturą terminarza. Ostatecznie reprezentanci klubów doszli do porozumienia odnośnie terminu nadrobienia zaległości. Piłkarze wybiegli na murawę we wtorkowe popołudnie dziewiątego miesiąca. LKS Jedność miał zamiar wrócić na właściwe tory po porażce z bezpośrednim zapleczem gliwickiego Piasta.
Gospodarze starali się przejąć kontrolę nad boiskowym wydarzeniami, ale rywal umiejętnie bronił dostępu do własnej bramki. Dodatkowo wyprowadzał groźne kontrataki. Dwie próby mogły zakończyć się powodzeniem, ale zawiodła skuteczność. LKS Jedność bił głową w mur bez ładu i składu. Przełamanie nastąpiło w ostatniej regulaminowej minucie pierwszej części. Tomasz Wawrzyniak zdecydował się na strzał z okolic trzydziestego metra. Kopnięta futbolówka odbiła się od murawy i wpadła do siatki. Kilkadziesiąt sekund później arbiter zaprosił zawodników na przerwę.
Przebieg rywalizacji po zmianie stron nie uległ diametralnej zmianie. Wprowadzony z ławki Maciej Kiełtyka dwukrotnie napędził akcje prawym skrzydłem. Zawiodło dogranie przed momentem finalizacji. Zapał miejscowych po nieudanych próbach zmalał. Skupili się na obronie wypracowanej przewagi. Przejezdni dwukrotnie stworzyli realne zagrożenie. Miejscowi nastawili się na grę wykorzystującą najprostsze elementy. Wygraną przypieczętowali w dziewięćdziesiątej minucie. Kiełtyka uciekł obrońcom i uderzył płasko w kierunku dalszego słupka. Paweł Krasoń nie zdołał zapobiec utracie gola. Sędzia po upływie dodatkowego czasu gry zakończył mecz.
Ważny komplet punktów zasila konto LKS Jedność. Mecz nie był porywającym widowiskiem. KS Sośnica wysoko zawiesił poprzeczkę. Wyrównana rywalizacja kończy się zwycięstwem klubu z Przyszowic. Detale zadecydowały o końcowym sukcesie. Podopiecznych trenera Labuska w najbliższym czasie czekają pojedynki z wymagającymi rywalami. Czasu na eliminacje mankamentów jest mało. Najważniejsze, aby właściwie eksponować atuty jednocześnie maskując elementy wymagające poprawy.
Protokół pomeczowy:
2. kolejka, klasa okręgowa „ZINA Bytom-Zabrze” Grupa 1.
- Wtorek (17.09), godz. 16:30, LKS Jedność 32 Przyszowice – KS Sośnica Gliwice 2:0 (1:0).
- Strzelcy bramek: 44’ Wawrzyniak, 90’ Kiełtyka (dla LKS Jedność).
- Skład LKS Jedność 32 Przyszowice: Szindler – Walkowski (62’ Zabawczuk), Mrozek, Wolniewicz, Przybylski – Paszek (46’ Kiełtyka), Maciejewski (86’ Rogon), Szołtysek, Fiedel (62’ Rylukowski) – Wawrzyniak (76’ Przybyłka) – Hajok.
- Skład KS Sośnica Gliwice: Krasoń – Kiełpiński, Gad, Borowiec – Szaruga, Szczurek, Popiel, Ficek, Sobek (74’ Kuźnik) – Kujawa (74’ Kureczko), Dura.
- Żółte kartki: 85’ Szołtysek (LKS Jedność) – 48’ Kiełpiński (KS Sośnica).
Komentarze