Utracona szansa na niespodziankę.

dodano: 06.06.2019, przez

Drugiego dnia szóstego miesiąca LKS Jedność udał się do Książenic, aby rozegrać przedostatni wyjazdowy pojedynek w trwającym sezonie. Spotkanie z LKS Unia zaplanowano w ramach 28. kolejki o mistrzostwo drugiej grupy katowickiej Zina klasa okręgowa. Gospodarzom niedzielnego starcia brakuje sześciu punktów do uzyskania tytułu mistrzowskiego. Dwa zwycięstwa zagwarantują uzyskanie promocji w postaci awansu do śląskiej czwartej ligi. Podopieczni trenera Labuska staną przed bardzo trudnym wyzwaniem. Aktualny przodownik zestawienia w bieżącej edycji rozgrywek wygrał wszystkie mecze na własnym obiekcie.

Zgodnie z oczekiwaniami zgromadzonej publiki miejscowi po upływie niespełna stu dwudziestu sekund objęli prowadzenie. Rafał Przybyszewski wyrzucił piłkę zza lini bocznej. Najwyżej do zawieszonej w powietrzu futbolówki wyskoczył Mateusz Stajer. Strzałem głową pokonał Piotra Woźnicę. Goście po zadanym ciosie zdołali wrócić na właściwe tory. W dwudziestej dziewiątej minucie stan rywalizacji wyrównał Robert Szaruga. Dwieście czterdzieści sekund później Łukasz Rylukowski wyprowadza przyjezdnych na prowadzenie. W trzydziestej szóstej minucie trzeciego gola dla LKS Jedność zdobywa Marcin Paszek. Sto osiemdziesiąt sekund później Przybyszewski wygrywa bezpośrednie starcie z Woźnicą. W ostatniej regulaminowej minucie Stajer strzałem głową ponownie doprowadza do wyrównania. Kilkadziesiąt sekund później arbiter zaprasza zawodników na przerwę.

Druga część meczu była mniej porywającym widowiskiem. Uskrzydleni gospodarze próbowali zdobyć gola na wagę zwycięstwa, ale nie zdołali skutecznie wykończyć żadnego ataku. Wszyscy pogodzili się z faktem, że spotkanie zakończy się podziałem punktów. W drugiej minucie dodatkowego czasu gry Przybyszewski wykonał wyrzut z autu. Dorzucona futbolówka spadła na głowę Artura Tomuli. Piłka po uderzeniu przekroczyła linię bramkową. Determinacja zawodników wprawiła w euforyczny stan zgromadzonych widzów. Miejscowi rzutem na taśmę zyskują minimalną przewagę. Kilka chwil później piłkarski rozjemca użył gwizdka po raz ostatni.

LKS Jedność był bardzo bliski sprawienia niespodzianki. Zabrakło kilkudziesięciu sekund, aby urwać punkty zespołowi z Książenic. Stało się inaczej. LKS Unia odnotował czternastą wygraną na własnym obiekcie. Wyszarpane zwycięstwo praktycznie rozstrzygnęło walkę o tytuł mistrzowski. Ekipa z Przyszowic godnie zaprezentowała się na gorącym terenie. Detale przeważyły szalę na korzyść miejscowych, aczkolwiek pokonani wracają na tarczy. Zaangażowania na zbliżonym poziomie oczekujemy od zawodników w spotkaniach wieńczących bieżący sezon.


Protokół pomeczowy:

28. kolejka, Zina klasa okręgowa, grupa: Katowice II.

  • Niedziela (02.06), godz. 17:00, LKS Unia Książenice – LKS Jedność 32 Przyszowice 4:3 (3:3).
  • Strzelcy bramek: 2’ Stajer, 39’ Przybyszewski, 45’ Stajer, 90’ Tumula (dla LKS Unia) – 29’ Szaruga, 33’ Rylukowski, 36’ Paszek (dla LKS Jedność).
  • Skład LKS Unia Książenice: Niemiec – Stajer (74’ Siedlok), Gnyp, Kaczmarczyk, Grzybek – Przybyszewski, Malcher (65’ Kutypa), Michalski, Tumula, Kuczera (60’Adamczyk) – Drapacz (46’ Suchciński).
  • Skład LKS Jedność 32 Przyszowice: Woźnica – Walkowski, Widera, Szaruga, Wolniewicz (81’ Fiedel) – Kiełtyka, Szołtysek, Lokwenc, Rogon – Rylukowski (75’ Przybylski) – Paszek.
  • Żółta kartka: 75’ Lokwenc (LKS Jedność).

Komentarze

PARTNERZY: