Waleczność nie dała wygranej.
Ostatnia sobota piątego miesiąca kalendarzowego zgodnie z nomenklaturą terminarza oznaczała starcie z GKS Piast II Gliwice S.A. Spotkanie zaplanowano w ramach 27. kolejki o mistrzostwo drugiej grupy katowickiej Zina klasa okręgowa. Bezpośrednie zaplecze aktualnego mistrza Polski plasuje się na najniższym stopniu podium. Szanse na wywalczenie awansu są wyłącznie matematyczne. LKS Unia oraz KS Rymer wypracowały bezpieczną przewagę. LKS Jedność w tabeli plasuje się na wysokim miejscu, ale boryka się z dużymi problemami. Końcówka sezonu nie wróży niczego dobrego, aczkolwiek piłka nożna potrafi zaskakiwać wbrew zdrowemu rozsądkowi.
Początek meczu miał stosunkowo spokojny przebieg. Gospodarze z minuty na minutę prezentowali się korzystniej. Tąpnięcie nastąpiło w siedemnastej minucie. Maksym Gendera oddał strzał z okolic dwudziestego metra. Kopnięta futbolówka przeleciała poza zasięgiem Piotra Woźnicy i ugrzęzła w siatce. Zespół z Przyszowic po utracie gola potrzebował czasu, aby dojść do siebie. Przyjezdni zadali cios w najmniej spodziewanym momencie. W pierwszej części miejscowi próbowali doprowadzić do remisu, ale nie zdołali oddać celnego strzału. Sędzia po upływie regulaminowego czasu gry zaprosił piłkarzy na przerwę.
Druga połowa miała bardzo podobnym przebieg. Gospodarze przeważali, ale nie potrafili skarcić rywala. Najlepszą okazję zmarnował Rafał Hajok. Otrzymał prostopadłe podanie i przegrał bezpośredni pojedynek z Bartłomiejem Jelonkiem. Zmarnowana sytuacja mogła być przełomowym momentem. Miejscowi prawdopodobnie nabraliby wiatru w żagle. Stało się inaczej. Zapał nie zgasł do ostatniej sekundy, ale próby ataków był przypadkowe oraz nieprzemyślane. Goście wyprowadzali groźne kontrataki, ale nie potrafili przypieczętować wygranej. Ostatecznie przewagę wypracowaną przed przerwą dowieźli do końca. Arbiter po upływie dodatkowej bonifikaty zakończył mecz.
Ostateczny kształt rezultatu końcowego pozostawia niedosyt. Ambicja, zaangażowanie oraz waleczność nie poszła w parze z jakością stricte piłkarską. Mimo wszystko LKS Jedność wykreował zbyt mało klarownych sytuacji. Dodatkowo zbyt duży chaos w końcówce uniemożliwił skuteczną pogoń za korzystnym wynikiem. Porażkę trzeba przyjąć do wiadomości i zaakceptować aktualne realia. Zawodnicy staną przed bardzo trudnym wyzwaniem w meczach wieńczących sezon. Rywale będą z zupełnie innej półki. Ugranie jakichkolwiek zdobyczy będzie rozpatrywane w kategoriach sukcesu.
Protokół pomeczowy:
27. kolejka, Zina klasa okręgowa, grupa: Katowice II.
- Sobota (25.05), godz. 17:00, LKS Jedność 32 Przyszowice – GKS Piast II Gliwice S.A. 0:1 (0:1).
- Strzelec bramki: 17’ Gendera (dla GKS Piast II).
- Skład LKS Jedność 32 Przyszowice: Woźnica – Walkowski, Kiełtyka, Szaruga, Zabawczuk – Przybylski (67’ Pastor), Szołtysek, Przybyłka, Fiedel – Hajok – Paszek (67’ Kapała P.).
- Skład GKS Piast II Gliwice S.A.: Jelonek – Gendera (46’ Par), Kazubowski (76’ Obara), Oracz, Gilewski – Karman, Tomczyk, Dziewięcki (57’ Leszczuk), Giera (46’ Sujecki) – Grzegorz – Spende.
- Żółte kartki: 87’ Kiełtyka (LKS Jedność) – 60’ Kazubowski (GKS Piast II).
Komentarze