Świetne zwieńczenie jubileuszu.
Dwudziestego ósmego maja w dniu obchodów 85-lecia istnienia klubu miejscowy LKS Jedność gościł na własnym obiekcie zespół z Ciochowic. LKS Przyszłość w rundzie rewanżowej zanotował progres formy. Ustabilizował rankingowe położenie i aktualnie plasuje się na dziesiątym miejscu. Dorobek trzydziestu czterech oczek pozwala podchodzić do meczów kończących sezon z umiarkowanym spokojem. Sobotnie spotkanie zaplanowano w ramach 26. kolejki o mistrzostwo Zina liga okręgowa, grupa: Katowice II.
Gospodarze w ósmej minucie objęli prowadzenie. Lewą flanką boiska pomknął Maciej Kiełtyka i precyzyjnym strzałem ulokował futbolówkę w sieci. Szybko strzelony gol wywołał kilkunastominutowy przestój. Zawodnicy walczyli, ale ambicja nie szła w parze z umiejętnościami. Przełom nastąpił w trzydziestej trzeciej minucie. Dawid Tomanek oddał precyzyjny strzał z okolic szesnastego metra. Zasłonięty Tomasz Szindler nie zdołał sparować futbolówki. Odpowiedź miejscowych była natychmiastowa. Dwieście czterdzieści sekund później Kiełtyka wpisał się na listę strzelców po raz drugi. Tomanek nie pozostał dłużny Kiełtyce i ponownie doprowadził do wyrównania w czterdziestej drugiej minucie. Boiskowe wydarzenia zwiastowały równie emocjonujące widowisko po zmianie stron.
Przyjezdnych nie zadowalał wynik kompromisowy, więc wyszli po raz pierwszy na prowadzenie w pięćdziesiątej pierwszej minucie. Kewin Jonik przymierzył fantastycznie z narożnika pola karnego. Gol z cyklu stadiony świata. Miejscowi nie potrafili się otrząsnąć po ciosie wyprowadzonym przez zespół z Ciochowic. Dziesięć minut przed końcem regulaminowego czasu gry szczęście uśmiechnęło się do gospodarzy. Rafał Hajok oddał precyzyjne uderzenie z okolic osiemnastego metra. Futbolówka ugrzęzła w siatce obok dłoni interweniującego Tomasza Musioła. W osiemdziesiątej szóstej minucie zgromadzona publika podniosła się z miejsc. Piotr Szołtysek prostopadłym przeszywającym podaniem uruchomił Kiełtykę. Rozpędzony zawodnik opanował piłkę, minął wybiegającego z bramki Musioła i ulokował futbolówkę w sieci. Goście ruszyli do odrabiania strat, ale zabrakło odrobiny wyrachowania. Stworzyli dwie dogodne sytuacje, ale zawiodła finalizacja. Komplet punktów powędrował na konto zespołu z Przyszowic.
Arcyciekawy i emocjonujący pojedynek uświetnił obchody 85-lecia istnienia Ludowego Klubu Sportowego Jedność. Podopieczni Mateusza Labuska stworzyli ciekawe widowisko, ale błędów się nie ustrzegli. Najważniejszą informacją jest fakt, że pozostają w grze o tytuł mistrzowski gwarantujący przepustkę do śląskiej czwartej ligi. Karty rozdaje GKS Dąb oraz przeciwnicy drużyny z Gaszowic. Przyszowiczanie zwycięstwami podtrzymują atrakcyjność rozgrywek.
Protokół pomeczowy:
Sobota (27.05), godz. 18:00, LKS Jedność 32 Przyszowice – LKS Przyszłość Ciochowice 4:3 (2:2).
Strzelcy bramek: 8’ Kiełtyka, 37’ Kiełtyka, 80’ Hajok, 86’ Kiełtyka (dla LKS Jedność) – 33’ Tomanek, 42’ Tomanek, 51’ Jonik (dla LKS Przyszłość).
Skład LKS Jedność 32 Przyszowice: Szindler – Walkowski (60’ Mucha), Szaruga, Widera (73’ Klimek), Zabawczuk – Wolniewicz, Szołtysek, Przybylski (60’ Sosna), Kiełtyka – Wawrzyniak T. (90’ Mandok) – Hajok.
Skład LKS Przyszłość Ciochowice: Musioł – Bieniek (85’ Zwiorek), Lindner, Kręgiel, Janoszka – Materla, Czyżykowski, Jaromin, Jonik, Bajer (85’ Cieslik) – Tomanek.
Żółte kartki: 3’ Wawrzyniak T., 86’ Zabawczuk (LKS Jedność) – 88’ Jaromin (LKS Przyszłość).
Autor zdjęcia: Jerzy Miszczyk.
Komentarze