Inauguracja na plus.
Dwudziestego dnia sierpnia podopieczni Mateusza Labuska zainaugurowali rozgrywki ligowe w sezonie 2016/17. Spotkanie rozegrano w ramach 2. kolejki o mistrzostwo drugiej grupy katowickiej ligi okręgowej. LKS Jedność powinien rozpocząć zmagania w poprzednim tygodniu, ale mecz przełożono na wniosek KS Rymer Rybnik. Zespół gości przed siedmioma dniami pokonał na własnym terenie KS Naprzód Rydułtowy w stosunku cztery do dwóch.
Miejscowy zespół narzucił rywalowi swój styl gry. Konstruował akcje oskrzydlające poprzedzone kilkoma podaniami w strefie środkowej boiska. Goście po przechwycie długim podaniem uruchamiali graczy napędzających szybkie kontrataki. W dwudziestej czwartej minucie Maciej Kiełtyka otrzymał prostopadłe podanie. Wpadł w pole karne i został nieprzepisowo powstrzymany. Arbiter wskazał na jedenasty metr. Rzut karny na gola zamienił Rafał Hajok. Sześć minut przed końcem regulaminowego czasu gry Kiełtyka wycofał futbolówkę sprzed linii końcowej na siódmy metr. Niepilnowany Hajok uderzył płasko dopełniając formalności.
Przerwa nie wpłynęła na przebieg spotkania. Gospodarze konsekwentnie dążyli do podwyższenia prowadzenia. W pięćdziesiątej siódmej minucie Kiełtyka prostopadłym podaniem rozmontował defensywę rywala. Tomasz Wawrzyniak stanął przed Mateuszem Skwirutem. Uderzył płasko w kierunku dalszego słupka. Futbolówka minęła bramkarza i ugrzęzła w siatce. Goście nie podłamali się po utracie trzeciego gola. Postawili wszystko na jedną kartę. Robert Wolniewicz w zamieszaniu podbramkowym zdaniem arbitra zatrzymał piłkę ręką. Sędzia podyktował rzut karny. Kamil Trzciński wyczuł intencje strzelca i sparował futbolówkę poza linię końcową. Czternaście minut przed końcem meczu Mariusz Frydryk wykorzystał nieporadność defensorów. Precyzyjnym strzałem pokonał Trzcińskiego. W osiemdziesiątej drugiej minucie Dawid Mucha źle przyjął futbolówkę. Bezpańska piłka spadła pod nogę Frydryka. Wykorzystał prezent i płaskim strzałem zdobył bramkę kontaktową. Gospodarze otrząsnęli się po otrzymanych ciosach. Kontrolowali przebieg gry i utrzymali korzystny wynik.
LKS Jedność rozpoczyna rozgrywki ligowe od zwycięstwa. Miejscowi zasłużyli na wygraną, chociaż przeciwnik tanio skóry nie sprzedał. Wysokie prowadzenie uśpiło czujność zespołu z Przyszowic. Pierwszy test zaliczony. Sobotnie starcie będzie doskonałym materiałem poglądowym. Żaden rywal w jesiennej odsłonie sezonu nie odda punktów bez walki.
Protokół pomeczowy:
Sobota (20.08), godz. 17:00, LKS Jedność 32 Przyszowice – LKS 1908 Nędza 3:2 (2:0).
Strzelcy bramek: 24′ Hajok, 39′ Hajok, 57′ Wawrzyniak T. (dla LKS Jedność) – 76′ Frydryk, 82′ Frydryk (dla LKS 1908 Nędza).
Skład LKS Jedność 32 Przyszowice: Trzciński – Mucha, Mandok, Pastor, Wolniewicz (76′ Wawrzyniak K.) – Kiełtyka, Przybylski (68′ Bogumiło), Piewko (90′ Klimek), Beker (50′ Wawrzyniak T.) – Szołtysek – Hajok.
Skład LKS 1908 Nędza: Skwirut – Kozub, Piwowarczyk, Prekaniak (58′ Paskuda M.), Rudek (73′ Giemza) – Cichecki, Maślanka, Paskuda Sz., Czerny – Grzesik (70′ Sobik), Frydryk.
Żółte kartki: 54′ Czerny, 88′ Paskuda M. (LKS 1908 Nędza).
Autor zdjęcia: Jerzy Miszczyk.
Komentarze