Remis w meczu na szczycie.
W niedzielne przedpołudnie drużyna juniorów starszych udała się do Brzezinki, dzielnicy miasta Gliwice. Podopieczni Mateusza Labuska przystąpili do pojedynku z walczącym o mistrzostwo RKS Fortuna. W poprzedniej kolejce gliwiczanie wygrali na własnym terenie, więc zapragnęli kontynuować zwycięski marsz, aby zniwelować dystans do ścisłej czołówki.
Mecz w pierwszej fazie był wyrównany ze wskazaniem na ekipę przyjezdnych. Częste próby ataku skrzydłami były niwelowane przez dobrze zorganizowane formacje obronne. Szczelne zasieki blisko własnej bramki umożliwiały szanse na uderzenia zza pola karnego. Pierwsi z uwarunkowań skorzystali gospodarze, jednak klasową interwencją popisał się Patryk Hilla broniąc mocne uderzenie. Kolejny strzał z dystansu w trzydziestej trzeciej minucie oddał Wojciech Kurcjusz, aczkolwiek był namacalny. Pokonał Jacka Wyganowskiego wyprowadzając przyjezdnych na prowadzenie. Goście z prowadzenia cieszyli się raptem pięć minut. Dobrze broniącego bramkarza LKS Jedność uderzeniem z bliskiej odległości pokonał Filip Krzemień. Siedem minut później Zygmunt Safianik zaprosił piłkarzy na przerwę.
Minęło niespełna pięć minut drugiej części i RKS Fortuna odwrócił losy rywalizacji o sto osiemdziesiąt stopni. Bliźniacze trafienie zaliczył Bartłomiej Przeniosło. Stracony gol wprowadził nerwowość wśród zawodników gości. Przykrą konsekwencją była żółta kartka dla Dawida Muchy za niepotrzebne dyskusje z sędzią prowadzącym spotkanie. Przyjezdni szukali drugiej bramki, lecz próby ataków były przerywane nieprzemyślanymi wybiciami przez miejscowego zespołu. Niniejszy stan rzeczy w siedemdziesiątej trzeciej minucie zakończył Łukasz Beker. Wcześniej rozpędzony z piłką Kurcjusz wpadł w pole karne i został nieprzepisowo powstrzymany. Zygmunt Safianik zdecydowanym gestem wskazał na wapno. Futbolówkę na jedenastym metrze ustawił kapitan przyszowickiego zespołu i pewnie wykonał rzut karny. W końcowych fragmentach meczu goście mieli swoje szanse, lecz nie potrafili dogodnych sytuacji zamienić na zwycięskiego gola. Sędzia Safianik po upływie trzeciej doliczonej minuty sygnałem dźwiękowym oznajmił koniec niedzielnych zawodów.
Mecz na szczycie zakończył się podziałem punktów. Słabsza dyspozycja formacji ofensywnej wpłynęła niekorzystnie na ostateczny kształt wyniku końcowego. Rezultat mógł być bardziej korzystny, aczkolwiek punkt wywieziony z gorącego ternu trzeba uznać za cenną zdobycz.
Protokół pomeczowy:
Niedziela (12.04), godz. 11:00, RKS Fortuna Gliwice – LKS Jedność 32 Przyszowice 2:2 (1:1).
Strzelcy bramek: 38′ Krzemień, 50′ Przeniosło (dla RKS Fortuna) – 33′ Kurcjusz, 73′ Beker (dla LKS Jedność)
Skład RKS Fortuna Gliwice: Wyganowski (79′ Jeniec) – Borowiec, Ciach, Jaroszek, Kania (85′ Olszaniecki) – Krzemień, Niebrzydowski, Przeniosło (70′ Gajdecki), Sieciński – Słodczyk, Strażnikiewicz.
Skład LKS Jedność 32 Przyszowice: Hilla – Beker, Błaszczyk (46′ Palikowski), Bartoszek – Herisz, Kurcjusz, Lewandowski, Mucha (65′ Środa), Szulc, Klimek (85′ Piecha) – Brosz (55′ Legęcki B.).
Żółta kartka: 65′ Mucha (LKS Jedność).
Komentarze