Pogrom i szybka rehabilitacja.
W niedzielę 27 kwietnia o godz. 15:00 miejscowy LKS Jedność gościł na własnym terenie GKS Gwarek Ornontowice. Zawodnicy instruowani przez Damiana Galeję w rewanżowej części sezonu pojedyncze sukcesy przeplatali niepowodzeniami. Potrafili rozgromić TS Czani-Góral Żywiec i AKS Mikołów, aby następnie uznać wyższość niżej notowanych KP Unia Racibórz oraz LKS Drzewiarz Jasienica. Odnotowywane wyniki sprawiły, że siła uderzeniowa niedzielnego rywala była wielką niewiadomą.
Pierwsza część meczu upłynęła pod znakiem walki w środkowej strefie boiska z niewielką ilością sytuacji bramkowych. Przyczajona na własnej połowie drużyna Jedności starała się odebrać piłkę, aby następnie szybko przenieść ciężar gry na połowę przeciwnika. Kilkukrotnie zakotłowało się pod bramką zespołu przyjezdnego, ale gospodarzom zabrakło piłkarskiego wyrachowania. Kibice zerwali się z miejsc po płaskim strzale z dystansu Rafała Hajoka, ale piłka otarła się o zewnętrzną część słupka i minęła linię końcową. Adam Jakubczyk po upływie czterdziestej piątej minuty zaprosił zawodników na przerwę.
W czterdziestej szóstej minucie na placu gry pojawił się Tomasz Kasprzyk zastępując Marka Sikorę. Zmiana przyniosła piorunujący efekt. Niespełna dwieście czterdzieści sekund później Michał Hutka zbyt krótko wybił futbolówkę, piłkę przejął Kasprzyk, obrócił się i płaskim strzałem pokonał Tomasza Szindlera. W pięćdziesiątej szóstej minucie Kasprzyk oddał strzał z piętnastego metra, Szindler obronił, ale wobec dobitki Damiana Michalika był bezradny. Miejscowi próbowali doprowadzić do wyrównania, ale przeciwnik mądrze bronił wypracowanej przewagi. Sześć minut przed końcem regulaminowego czasu gry przyjezdni przejęli piłkę po źle rozegranym rzucie rożnym, Michalik dobrym podaniem obsłużył Kasprzyka, a doświadczony gracz wpadł w pole karne i płaskim strzałem pokonał Szindlera. Sto dwadzieścia sekund później goście przeprowadzili bliźniaczą akcję. Patrycjusz Botor wypatrzył znajdującego się na czystej pozycji Michalika, a niepilnowanemu zawodnikowi pozostało dopełnić formalności. Sędzia po upływie trzeciej doliczonej minuty zakończył mecz.
Ornontowiczanie w niedzielne popołudnie wypunktowali Przyszowiczan niczym rasowy bokser. Cztery dobrze rozegrane akcje wystarczyły, aby rozłożyć przeciwnika na łopatki. Doświadczenie Kasprzyka i przebłysk geniuszu Michalika pozwoliły Górniczemu Klubowi Sportowemu odnieść gładkie zwycięstwo.
Protokół pomeczowy:
Niedziela (27.04), godz. 15:00, LKS Jedność 32 Przyszowice – GKS Gwarek Ornontowice 0:4 (0:0).
Strzelcy bramek: 50′ Kasprzyk, 56′ Michalik, 84′ Kasprzyk, 86′ Michalik (dla GKS Gwarek).
Skład LKS Jedność 32 Przyszowice: Szindler T. – Szołtysek, Stocki, Pastor, Hutka – Kacprzyk (69′ Haase), Hajok, Piewko, Mnochy – Waniek, Poznański (60′ Wiercioch).
Skład GKS Gwarek Ornontowice: Nowak – Szweda, Niewiadomski, Ferensztain, Drapała – Niewiedział, Horny (90′ Bednarz), Michalik, Sikora (46′ Kasprzyk), Kropisz (72′ Botor) – J. Zdrzałek (86′ Skrzypczyk).
Żółte kartki: 15′ Piewko, 54′ Pastor, 63′ Hutka (LKS Jedność) – 41′ Sikora, 62′ Horny (GKS Gwarek).
Autor zdjęcia: Jerzy Miszczyk.
Czterdzieści osiem godzin później LKS Jedność udał się w podróż do Pszowa, aby rozegrać mecz mistrzowski w ramach 23. kolejki o mistrzostwo IV ligi, grupa: śląska II. Miejscowy TS Górnik w poprzedniej serii gier uporał się z LKS Drzewiarz Jasienica, a kilkanaście dni wcześniej na własnym terenie odprawił z kwitkiem GKS Krupiński Suszec. Grająca w kratkę drużyna środka tabeli czekała na znokautowanych dwa dni wcześniej Przyszowiczan.
Spotkanie rozpoczęło się od mocnego akcentu zespołu przyjezdnego. W szóstej minucie rzut wolny z okolic trzydziestego metra wykonał Rafał Hajok. Daniel Szukuta wypluł piłkę przed siebie, a najprzytomniej zachował się Michał Stocki wykorzystując nieporadność bramkarza. Jedenaście minut później Krzysztof Poznański źle przyjął futbolówkę. Bezpańską piłkę przejęli gospodarze, jeden z piłkarzy wpadł w pole karne i nadział się na nogę Seweryna Kacprzyka. Wojciech Kretek bez wahania wskazał na jedenasty metr. Rzut karny na gola wyrównującego zamienił Paweł Krótki. Dwieście czterdzieści sekund przed końcem pierwszej odsłony prawą stroną w kierunku linii końcową pomknął Tomasz Waniek, aby następnie wycofać futbolówkę na piętnasty metr. Wbiegający z głębi pola Hajok kropnął bez chwili namysłu i piłka ugrzęzła w siatce. Sędzia po upływie doliczonej sześćdziesiątej sekundy zaprosił piłkarzy na przewidziany odpoczynek.
Drugą połowę ponownie z przytupem zainicjowali goście. Dokładnie w pięćdziesiątej piątej minucie Ariel Mnochy obsłużył dokładnym podaniem niepilnowanego Seweryna Kacprzyka, a skrzydłowy Jedności mocnym strzałem pod poprzeczkę pokonał Szkutę. Sześćset sekund później prawą stroną pomknął gracz gospodarzy i płasko dośrodkował w pole karne. Niepilnowany Artur Sobala uderzył w kierunku bramki, piłka odbiła się od stopy Wojciecha Blaszke i wpadła do siatki. Końcowe fragmenty spotkania nie przyniosły zmiany wyniku. Przyjezdni skutecznie i rozważnie odpierali ataki rywala. Górnicy kończyli mecz w osłabieniu. Kamil Karczmarczyk w drugiej minucie doliczonego czasu gry brutalnie sfaulował Mnochego, a sędzia bez namysłu wyciągnął z kieszeni czerwony kartonik. Sześćdziesiąt sekund później Wojciech Kretek użył gwizdka po raz ostatni oznajmiając koniec zawodów.
Podopieczni Krzysztofa Szumskiego odnieśli we wtorkowe popołudnie cenne zwycięstwo. Pozytywnie zareagowali na dotkliwą porażkę poniesioną kilka dni wcześniej. Wygrana umocniła pozycję LKS Jedność 32 Przyszowice w środkowej strefie tabeli drugiej grupy śląskiej czwartej ligi. Pokonanie Górników pozwoli uwierzyć graczom we własne umiejętności przed następnymi spotkaniami rangi mistrzowskiej.
Protokół pomeczowy:
Wtorek (29.04), godz. 17:00, TS Górnik Pszów – LKS Jedność 32 Przyszowice 2:3 (1:2).
Strzelcy bramek: 17′ Krótki, 65′ Sobala (dla TS Górnik) – 6′ Stocki, 41′ Hajok, 55′ Kacprzyk (dla LKS Jedność).
Skład TS Górnik Pszów: Szkuta – Karczmarczyk, Widenka, Sikora, Dąbek – Szpak, Kapinos (65´Kwiatoń), Mańka, Sobala – Krótki, Grabiec.
Skład LKS Jedność 32 Przyszowice: Szindler T. – Szołtysek, Blaszke, Mandok Ł., Kacprzyk (85′ Wiercioch) – Stocki, Piewko – Waniek, Hajok, Mnochy – Poznański (46′ Haase).
Żółte kartki: 34′ Dąbek (TS Górnik) – 43′ Stocki, 78′ Mandok Ł. (LKS Jedność).
Czerwona kartka: 90′ Karczmarczyk (TS Górnik).
Komentarze