
Zwycięstwo odniesione w bólach.
TS Tarnowiczanka Stare Tarnowice był pierwszym rywalem LKS Jedność w rundzie rewanżowej podejmowanym poza rodzimym obiektem. Wcześniejsze trzy spotkania mistrzowskie podopieczni Eugeniusza Kołtko rozegrali na własnym stadionie. Nienajlepszy stan murawy był pierwszą przeszkodą gości w drodze do zwycięstwa. Kolejne utrudnienia wynikły w trakcie sobotnich zawodów.
W dwudziestej minucie plac gry z powodu kontuzji opuścił Ariel Mnochy. Gospodarze przed własnym polem karnym ustawili szczelną zaporę, ale nie ograniczyli się wyłącznie do przerywania akcji konkurenta. Potrafili wymienić kilka dokładnych podań na połowie Jedności, jednak w kluczowych momentach zabrakło precyzji i wyrachowania. W podobnym tonie można opisać poczynania lidera. Podejmowane przez poszczególnych zawodników decyzje były najczęściej błędne, stąd bezbarwna pierwsza część meczu zakończyła się bezbramkowym remisem.
Druga połowa pod względem sportowym przypominała słabe widowisko z pierwszych czterdziestu pięciu minut, ale pojawiło się więcej sytuacji strzeleckich pod obiema bramkami. Duet napastników Hajok – Waniek próbował otworzyć wynik rywalizacji, lecz ich akcje z różnych przyczyn kończyły się niepowodzeniem. Natomiast miejscowi uderzali piłkę głównie z dystansu, jednak próby strzałów znacznie mijały bramkę strzeżoną przez Daniela Piechotę. W siedemdziesiątej czwartej minucie sędzia odgwizdał rzut wolny. Krystian Sosna posłał płaskie podanie z okolic strefy środkowej w kierunku Rafała Hajoka. Niepilnowany napastnik Jedności ustawiony na szesnastym metrze uderzył futbolówkę bez zastanowienia w kierunku bramki i pokonał bezradnego Sebastiana Mola. Kilka chwil później Tarnowiczanka mogła wyrównać stan rywalizacji. Futbolista gospodarzy wykorzystał błąd Pawła Lomani i wyszedł na czystą pozycję. Pomknął w kierunku bramki, ale zatrzymał się na dobrze dysponowanym tego dnia Danielu Piechocie. Najlepszą okazję na podwyższenie prowadzenia zmarnował Tomasz Waniek. Mając przed sobą tylko bramkarza strzelił mocno w krótki róg, jednak Sebastian Mól stanął na wysokości zadania i sparował piłkę na rzut rożny. Arbiter do regulaminowego czasu gry doliczył sto osiemdziesiąt sekund, ale wynik nie uległ zmianie i czwarty wiosenny triumf Jedności stał się faktem. Minimalna, aczkolwiek cenna wygrana na trudnym Tarnogórskim terenie umocniła pozycję Przyszowiczan na szczycie tabeli.
Protokół pomeczowy:
Sobota (14.04), godz. 16.00, TS Tarnowiczanka Stare Tarnowice – LKS Jedność 32 Przyszowice 0:1 (0:0).
Strzelec bramki: 74’ Hajok (dla LKS Jedność).
Skład TS Tarnowiczanka Stare Tarnowice: Mól – Hanysek (33’ Kloska), Jakubowski, Przybylski, Kostka – Daszkiewicz, Jasiok M., Lisiak, Kulesza – Balytskyy (76’ Podleś), Maligłówka (71’ Pałek).
Skład LKS Jedność 32 Przyszowice: Piechota – Swoboda, Lomania, Sosna, Pastor – Mnochy (20’ Musioł), Szołtysek, Walus (73’ Kowalski K.), Hutka (86’ Wawrzyniak) – Hajok, Waniek (90’ Wójcik).
Żółte kartki: 69′ Przybylski (TS Tarnowiczanka) – 43’ Szołtysek, 69’ Sosna (LKS Jedność).
Zdjęcie: Stanisław Wawszczak.
Źródło zdjęcia: www.tarnowskiegory.naszemiasto.pl
Komentarze